To jeden z pierwszych takich lokali w mieście. Działał od trzynastu lat i był miejscem chętnie odwiedzanym przez wadowiczan, którzy trenowali tutaj swoją formę.
Co więcej właściciele starali się uczestniczyć przez lata w życiu miasta, wspierali akcje społeczne i charytatywne.
Niestety, pandemia wszystko zmieniła. Od wielu miesięcy kluby fitness i siłownie są zamknięte. Właściciele nie mają możliwości prowadzić ich legalnie, a utrzymanie takich miejsc kosztuje.
Stanęliśmy przed jedną z trudniejszych decyzji jaką musieliśmy podjąć. Z wielkim smutkiem ogłaszamy zamknięcie "naszego Gryfa". Bardzo długo walczyliśmy o przetrwanie, robiliśmy wszystko co w naszej mocy. Niestety sytuacja pandemiczna nie pozwala nam normalnie funkcjonować, a od "rządu" otrzymaliśmy znikomą pomoc - poinformowali w środę (24.03) Mariusz Rynkiewicz i Asia Słupska, prowadzący Gryfa.
Właściciele pożegnali się z wadowiczanami i liczą na to, że ich miejsce mieszkańcy zachowają w dobrej pamięci.
Pragniemy Wam bardzo serdecznie podziękować, że przez 13 lat byliście z nami. Poznaliśmy wspaniałych ludzi, a siłownię traktowaliśmy jak drugi dom (wielu z Was zresztą też) Będzie nam Was bardzo brakowało - do zobaczenia w innych okolicznościach. Dziękujemy! - napisali.
Opublikowany przez Siłownia Gryf - Wadowice Środa, 24 marca 2021
Dyskusja: