Bez Wróblewskiego, Sadowskiego, Liputa, Haxhijaja oraz Skiby przystępuje do wiosennych rozgrywek drużyna Kalwarianki. Cała piątka stanowiła ważne ogniwa w układance Krzysztofa Hajduka, który także, już w trakcie rundy jesiennej, pożegnał się z pracą szkoleniowca Kalwarianki. Działacze klubu długo szukali jego następcy i w końcu, jak informowaliśmy kilka tygodni temu, postawili na trenera z Kalwarii - Damiana Pawlikowskiego.
Nie ma co ukrywać, że odejście każdego z tych piłkarzy jest dla nas bardzo dotkliwe. Marek Wróblewski był jednym z najlepszych bramkarzy w IV lidze, Tomasz Liput z kolei jednym z najlepszych strzelców. Gjentijan oraz Adrian Sadowski też byli zazwyczaj podstawowymi piłkarzami. Szkoda również Karola Skiby, że nie wznowił treningów – mówi nam Damian Pawlikowski.
Po takich stratach Kalwarianie przestali mówić głośno o awansie do trzeciej ligi. Zwłaszcza, że strata do prowadzącej drugiej drużyny Cracovii wynosi aż 11 punktów i w ciągu 15 spotkań ligowych bardzo ciężko byłoby ją odrobić.
Druga w tabeli Kalwarianka będzie miała zatem przed sobą wyjątkowo spokojną wiosnę, bowiem strata nad strefą spadkową wynosi kilkanaście punktów. Trener Pawlikowski ma więc bardzo dużo czasu, aby spokojnie przygotować zespół do kolejnego sezonu.
Będziemy chcieli zająć jak najwyższe miejsce na koniec sezonu, ale na ile nam się to uda, ciężko powiedzieć. Straciliśmy kilku czołowych piłkarzy, ale wciąż mamy bardzo dobry zespół, w którym gra wielu doświadczonych zawodników, jak choćby Świerczyński, Jurkowski, czy Białek – dodaje trener Pawlikowski.
W przerwie zimowej zarząd Kalwarianki nie patrzył biernie, jak kolejni piłkarze odchodzą z zespołu, ale usilnie poszukiwał ich następców. W miejsce Wróblewskiego do drużyny dołączył Dariusz Łuczak, który wznowił treningi.
Prawdziwym hitem transferowym jest jednak sprowadzenie do klubu Jakuba Pułki. Niespełna 22-letni piłkarz z Myślenic to wychowanek Wisły Kraków, której barw broni już od jedenastu lat. Pułka nie zdołał się jednak do tej pory przebić do pierwszego składu Białej Gwiazdy, grywał zazwyczaj w Młodej Ekstraklasie oraz trzecioligowych rezerwach, gdzie pełnił nawet rolę kapitana.
Przed rokiem pojechał z kolei na wypożyczenie na drugi koniec Polski, do Floty Świnoujście, gdzie zaliczył dwa spotkania w pierwszej lidze. Do Kalwarianki przyszedł na wypożyczenie z Wisły, aby odbudować swoją formę i – nie ma co ukrywać – wypromować się do lepszego klubu.
W przerwie zimowej kalwarianie rozegrali pięć sparingów, notując trzy remisy w stosunku 2:2, z zespołami: TS Zękcze, Pcimianka oraz Alwernia, jedną porażkę 2:5 z Beskidem Andrychów oraz jedno zwycięstwo 5:0 ze Świtem Cięcina.
W ostatni weekend Kalwarianka po raz drugi zmierzyła się z Beskidem, przegrywając tym razem 0:3 w półfinale Pucharu Polski.
Inauguracja czwartej ligi już w najbliższy weekend. W sobotę (14.03) o 15.00 Kalwarianka zagra na własnym boisku z Janiną Libiąż.
Kadra Kalwarianki na rundę wiosenną sezonu 2014/2015
Trener: Damian Pawlikowski.
Bramkarze: Damian Dziedzic (90), Grzegorz Wypiór (97), Dariusz Łuczak (86).
Obrońcy: Marcin Morawski (82), Wojciech Cygal (89), Łukasz Jurkowski (90), Łukasz Krzystek (89), Tomasz Pakosz (95).
Pomocnicy: Jakub Pułka (93), Piotr Świerczyński (85), Piotr Światłoń (95), Dawid Białek (91), Damian Goczał (97), Kamil Korzeniowski (97), Dariusz Hobrzyk (86).
Napastnicy: Dawid Szymula (94), Tomasz Trzebuniak (97), Michał Rusin (91), Adrian Zaremba (97), Jewgienij Rabczeniuk (90), Jakub Kaganek (92).
Przybyli: Łuczak (wznowił treningi), Pułka (Flota Świnoujście, wypożyczenie z Wisły Kraków), Rusin (Żarek Stronie), Korzeniowski, Zaremba (z juniorów).
Odeszli: Marek Wróblewski (Karpaty Siepraw), Adrian Sadowski (Garbarz Zembrzyce), Karol Skiba (nie wznowił treningów), Tomasz Liput (Garbarnia Kraków), Gjentijan Haxhijaj (szuka klubu).
Dyskusja: