W tym spotkaniu nie tyle liczy się wynik, co zwyczaj i przywiązanie do idei rywalizacji. W poniedziałek (1.01) Skawa Wadowice pokonała 7:2 Iskrę Kleczę. Pierwszą bramkę w nowym roku strzelił Bartłomiej Jończyk (Skawa).
Niespodzianki nie było. Piłkarze trenera Grzegorza Szulca potwierdzili swoją przewagę na juniorskim składem Iskry, który wystawił do tego meczu trener Filip Niewidok. Nie da się ukryć, że przed meczem to Skawa była faworytem.
Jeszcze rok, dwa wstecz Skawa w tych meczach męczyła się z rywalem zza miedzy. Obecnie to klub z Wadowic wydaje się być bardziej stabilny piłkarsko. Skawa dziś gra w A - Klasie, niestety Klecza po degradacji z IV ligi i niepowodzeniach w okręgówce wycofała się jesienią z rozgrywek.
To w ogóle sukces, że po tych perturbacjach z seniorskim składem ten mecz w ogóle się odbył.
W sumie w tych noworocznych spotkaniach Iskra wygrywała już 15 razy, a Skawa 8 razy. Mecz na Orliku oglądało około 50 kibiców. Po spotkaniu zawodnikom wręczono okolicznościowe puchary, a prezes klubu Skawy Bogusław Jamróz złożyli im życzenia pomyślności w nadchodzących rozgrywkach.
https://www.wadowice24.pl/nowe/sport/10305-to-sukces-ze-do-tego-meczu-w-ogole-doszlo-skawa-lepsza-od-iskry-derbach-noworocznych.html#sigProGalleriadfce144fb6
Dyskusja: