Dzięki Pani moja psinka żyje - pisze spotterka z Wadowic do kobiety, której chce teraz osobiście podziękować. Kilka dni temu w Choczni stało się coś dobrego.
Niemal co do dnia nad Wadowicami i okolicami można oglądać duże stado bocianów. To oznacza, że czas na sejmiki i przygotowania do odlotów.
Ludzka empatia bywa czasami zdradliwa. Tak było chociażby w Kukowie, gdzie mieszkaniec zaniepokoił się rzeczą, którą zauważył na porożu jelenia.
Mieszkańcy Lanckorony znajdują na polach i w lesie padłe krowy. Łączą to ze stadem, które swobodnie pasie się na lanckorońskich wzgórzach. Policja podejmuje interwencje, a ich liczba szokuje.
Stado ponad 30 krów, byków i cieląt grasuje po obrzeżach Lanckorony. Wygłodniałe zwierzęta tarasują ludziom uprawy, wdzierają się do ogródków. Jednemu z mieszkańców wypiły wodę z gumowego basenu dla dzieci, w innym miejscu zjadły truskawki, a w jeszcze innymi zniszczyły pole obsiane zbożem.
Niezwykłe poszukiwania na terenie gminy Wadowice. Z mini zoo w Inwałdzie zbiegł jeżozwierz. Na trop zwierzęcia wpadli mieszkańcy i zgłosili to odpowiednim służbom.
Na lokalnej asfaltowej drodze, jak gdyby nigdy nic, pojawiła się niedźwiedzica z młodym niedźwiadkiem. Spacer w pobliżu Kocierza w Beskidzie Małym koło Andrychowa, został udokumentowany. Lesnicy ostrzegają jednak, by niedźwiedziom nie wchodzić w paradę.
Policjanci z Komisariatu Policji w Kętach z rąk myśliwych z Koła Łowieckiego „Orzeł" w Osieku przejęli dwóch kłusowników.
Jak słusznie zauważają strażacy ochotnicy z Tomice, o takim ratunku rzadko kiedy się mówi. A chodzi przecież o żywe stworzenia. W czasie pożaru w Tomicach ratowano też... kota.
Miłośnicy zwierząt w Wadowicach na pewno znają panią Martę, która bezinteresownie opiekuje się psami w wadowickich kojcach. Sama opiekuje się kilkoma chorymi znajdami i musiała poprosić o pomoc.
W Kalwarii mają dość brudnych od ptasich odchodów elementów małej architektury. Proszą o niedokarmianie ptactwa.
Tuż przed godziną 8. obwodnica Wadowic stała w korku na wszystkich drogach dojazdowych. Nie inaczej było na trasie z Tomic. Tutaj jednak korek zrobił się też trochę wcześniej. Powód był co najmniej uroczy.
Mały kotek spotkał na swej drodze istne anioły - twierdzi w swoim komunikacie miejscowa policja. Policjanci drogówki uchronili go przed potrąceniem na ruchliwej drodze krajowej, zabrali futrzaka do radiowozu, podzielili się z nim swoim posiłkiem i zapewnili mu dalszą opiekę.
Właściciele psów właśnie w maju najczęściej odnotowują zachorowania swoich czworonogów. Chodzi o objawy jelitowe, często krew w kale i wymioty. To może być efekt oprysków, które wykonują zarządcy osiedli. Może warto poinformować mieszkańców?