Nie! To nie będzie to, na co czekaliście. Mark Zuckerberg testuje nowe „reakcje" na Facebooku. Zamiast „lubię to" będzie można wcisnąć emotikona.

Zapowiedzi władz Wadowic o sprowadzeniu islamistów do papieskiego miasta spotkały się z ostrą reakcją użytkowników sieci. Na Facebooku powstaje grupa: „Nie chcemy islamistów w Wadowicach".

Internauci nie kupują apelu burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego o zapraszaniu do miasta uchodźców. Znany w mieście bloger Obywatel Wadowic zarzuca burmistrzowi, że na grzbietach muzułmańskich uchodźców chce wjechać do ogólnopolskiej polityki.

Historia jakich wiele, ale zakończenie szczęśliwe – pisze do nas mieszkanka Zgorzelca, która zgubiła na wakacjach portfel z pieniędzmi. Kobieta była zaskoczona, że portfel do niej wrócił. A co z pieniędzmi?

Taka ciekawostka. Era Facebooka już dawno dotarła do wielu instytucji państwowych w naszym kraju, ale cały czas są samorządy, tudzież politycy, którzy nie porozumiewają się dzięki tej formie kontaktu ze społeczeństwem. Okazuje się, że do Facebooka dołącza teraz Starostwo Powiatowe.

Portale społecznościowe stały się miejscem, w którym poszukujemy akceptacji i uznania – twierdzą psychologowie. Użytkownicy chcą być zauważeni i docenieni, dlatego często kreują siebie i otaczającą rzeczywistość, z niecierpliwością wypatrując lajków i pochlebnych komentarzy. Mózg reaguje na nie podobnie jak na przyjemność, którą sprawia na przykład jedzenie ulubionego posiłku. W tej sytuacji nietrudno więc o uzależnienie.

Dziwnych rzeczy dowiadujemy się o burmistrzu Wadowic z jego Facebooka. Jeden z przedsiębiorców odpowiadając na jego oskarżenia poinformował o jego zdaniem skandalicznym zachowaniu Mateusza Klinowskiego.

Radny z Wadowic założył spódnicę i prowokuje na Facebooku. Jeśli kobieta wkładając spódnicę zaprasza do gwałtu, to ja też zapraszam – pisze Paweł Janas.

Jest taki profil na Facebooku o nazwie Polisz Arkitekczer, który powstał w 2011 roku. Od tamtej pory regularnie dodawane są w nim "perełki" architektonicznych potworków, pod którymi rozgrywa się prawdziwa walka na argumenty. Ostatnio pojawił się też taki spod Wadowic... podobno.

Na portalu społecznościowym Facebook powstał nieoficjalny fanpage pochodzącego z Wadowic biskupa Romana Pindla, ordynariusza bielsko-żywieckiego. Założył go student teologii. Jednocześnie rośnie liczba osób, które lubią nowego biskupa.