Prawdopodobnie temat budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej stanie się jednym z tych wiodących w nadchodzącej kampanii wyborczej. Tuż po tym, jak rozstrzygnięto w warszawie, że decyzja środowiskowa dla budowy BDI jest ważna, potencjalni kandydaci na burmistrza wypowiedzieli się w tej sprawie na Facebooku.
Warto zapoznać się z ich stanowiskiem. W skrócie pretendujący do roli przyszłego włodarza Wadowic zaprezentowali trzy różne stanowiska.
Rządzący już czwarty rok miastem Mateusz Klinowski zapowiada dalsze uwikłanie gminy Wadowice w sądowe sprawy, czyli coś, co w rezultacie może nie posunąć sprawy naprzód.
Wydano decyzję środowiskową dla BDI, którą oczywiście zaskarżymy. Rząd jednak nadal nie ma pieniędzy na realizację tej inwestycji. Na ostatniej sesji radni przyjęli rezolucję w tej sprawie, w której po raz kolejny wyraźnie opowiedzieli się za przygotowaniem alternatywnych wariantów drogi, na co nadal przecież jest czas. Niech o przebiegu BDI w Wadowicach decydują mieszkańcy, a nie urzędnicy GDDKiA, których los naszej gminy nie interesuje. Nic o nas bez nas! - twierdzi burmistrz Klinowski.
Michał Skorecki, który jakiś czas temu zaproponował miastu, by o BDI wypowiedzieli się mieszkańcy, nie rezygnuje z referendum. Ostatnio jego pomysł poparła Rada Miejska. Po jego propozycji uchwaliła rezolucję, by przeprowadzić w tej sprawie referendum w gminie.
Budowa BDI to dla Wadowic szansa, a nie zagrożenie. Ważna decyzja środowiskowa i przegrana burmistrza Klinowskiego w blokowaniu tej inwestycji to krok naprzód. Nie można tego zmarnować. Trzeba ostatecznie rozstrzygnąć, w którym kierunku mają pójść Wadowice. Dlatego cieszę się, że Rada Miejska poparła mój projekt i uchwaliła rezolucję w sprawie zwołania referendum w sprawie BDI. Zdecydujmy raz na zawsze, czy drogę należy budować i idźmy dalej. Przyszłość jest w naszych... przepraszam... w Waszych rękach - uważa Michał Skorecki.
Starosta wadowicki Bartosz Kaliński, który jakpierwszy zapowiedział start w wyborach na burmistrza, zapowiada tuż po wyborach natychmiastowe odblokowanie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
Po latach bezsensownej blokady #Wadowice w końcu jest ważna decyzja środowiskowa dla #BDI. Drogę należy budować. Niestety, złe demony już się odezwały... Mateusz Klinowski zapowiedział, że zaskarży tę decyzję do sądu. To oznacza kolejne dwa stracone lata i zmarnowane pieniądze podatników na prawników. Dlatego uważam, że pierwszą decyzją NOWEGO BURMISTRZA, już po zaprzysiężeniu, powinno być wycofanie się z tego procesu. My potrafimy budować drogi – twierdzi Bartosz Kaliński.
Tymczasem jak już pisaliśmy (TUTAJ) Wadowicom grozi, że przy "dalszej „blokadzie" zostaną pominięte na pierwszym etapów budowy. Zdaniem burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka warto budować BDI nawet bez Wadowic i doprowadzić drogę do granicy Choczni.
I co sądzicie, kto ma rację?
Dyskusja: