W powiecie wadowickim Platforma ma obecnie 40 zarejestrowanych członków. Niedawno odbyły się wybory partyjne powiatowych władz. Szefostwo przejął Sebastian Mlak z Wadowic, który zastąpi na tej funkcji Macieja Koźbiała. Nowy lider PO w Wadowicach jest człowiekiem młodym, ale na pewno nie mało znanym. Od dłuższego czasu stara się aktywnie uczestniczyć w życiu miasta.
Sebastian Mlak ma dziś 22 lata, urodził się w 1996 roku w Wadowicach gdzie również mieszka. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 4 w Wadowicach i Gimnazjum nr 2. Jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie, które ukończył w 2015 roku. Po zdanej maturze studiuje ekonomię na Uniwersytecie Ekonomicznym. Jest członkiem Niezależnego Związku Studenckiego na Uniwersytecie Ekonomicznym.
Sebastian Mlak stara się też być aktywny w Wadowicach. Jest członkiem Rady Osiedlowej nr 5 w Wadowicach oraz stowarzyszenia Wadowickie Inicjatywy Obywatelskie. Uczestniczy w różnych akcjach społecznych. Współpracuje m.in ze Szlachetną Paczką, w przeszłości z klubem sportowym ALPS.
Sam jest też inicjatorem startu i udziału swoich znajomych i kolegów w różnych zawodach sportowych. Jego pasją jest siatkówka.
Udało mi się stworzyć amatorską drużynę sportową w piłce nożnej i siatkówce, gramy pod nazwą Carmax Wadowice i muszę się pochwalić, że obecnie puchar Starosty Powiatu Wadowickiego w siatkówce jak i piłce nożnej należy do nas, oraz muszę dodać mistrzostwa Wadowic w siatkówce plażowej - informuje nas Sebastian Mlak.
W swojej początkowej karierze zawodowej pracował w banku, natomiast od niedawna zdobywa doświadczenie w biurze rachunkowym w Wadowicach.
Wiem też. co to praca fizyczna, jako młody chłopak, gdy chodziłem do liceum oraz na początku studiów w wakacje jeździłem na zbiory czereśni oraz jabłek do Niemiec - mówi nam.
W 2015 roku był współorganizowałem kampanii wyborczej kandydata na posła Macieja Koźbiała. Kandydatowi nie udało się wejść do Sejmu, mimo iż zdobył najlepszy wynik w powiecie wadowickim spośród osób startujących z Platformy Obywatelskiej, 3351 głosów.
Co myśli o lokalnej polityce?
Jak obserwuję lokalną politykę, to właśnie brakuje tej współpracy ludzi z różnych środowisk, są wieczne przepychanki słowne, które nie są korzystne dla naszej gminy i powiatu. Radni zostali wybrani przez ludzi i to rozwój naszej gminy i powiatu powinien być najważniejszy, a nie to, który człowiek jest z jakiej partii. Chciałbym i oczekiwałbym współpracy ze wszystkimi środowiskami. Na dzień dzisiejszy mam bardzo dobre relacje z burmistrzem Mateuszem Klinowskim oraz starostą Bartoszem Kalińskim, bardzo mi zależy na dalszej i jeszcze lepszej współpracy z korzyścią dla naszej gminy i powiatu - przekazał portalowi Wadowice24.pl.
Jego zdaniem, wieczne przepychanki słowne zniechęcają ludzi do polityki.
Ludzie później mają tego dość i nie chodzą do wyborów i nie chcą słyszeć o polityce. Dzisiaj jeśli zapytamy człowieka o trzy skojarzenia ze słowem polityka to odpowie władza, pieniądze i układy. Ja chciałbym to zmienić żeby ludzie zobaczyli, że da się działać dla ludzi, a nie dla własnych pieniędzy. Trzeba również wspierać i pomagać lokalnym przedsiębiorcom. Na dzień dzisiejszy jeśli mnie ktoś spyta czy będę startował w wyborach samorządowych. Odpowiem - nie wiem. Jeśli mieszkańcy naszej gminy będą chcieli, żebym startował, jeśli będą im się podobały moje działania to wystartuję i będę dla nich działał - przekazał nam Sebastian Mlak.