To była naprawdę szybka reakcja. Po tym jak oburzeni mieszkańcy Barwałdu i Kalwarii nagłośnili potencjalne niebezpieczeństwo na jednym z przejść dla pieszych w ciągu drogi krajowej, ludzie odpowiedzialni za sytuację stanęli na wysokości zadania. To ciekawe w czasach, gdy czasami naprawdę trzeba "wychodzić" swoje u urzędników.
}} Przeczytaj o problemach z przejściem dla pieszych w Barwałdzie TUTAJ
Tym razem potrzeba było około tygodnia, by nad pasy w Barwałdzie Górnym wróciło światło. Wcześniej wykarczowano zarośla zasłaniające oznakowanie boczne.
Dodatkowo, jak zauważył jeden z Czytelników, zarządca drogi wykosił całe pobocza z wysokiej trawy, zarówno przy drodze jak i chodnikach.
To pewnie zbieg okoliczności (bo całe pobocza przy DK52 są wykaszane), ale super to wygląda :) - raz na 2 tygodnie-miesi...
Opublikowany przez Franciszek Sarapata na 13 czerwca 2017
Sprawa przejścia dla pieszych w Barwałdzie Górnym cały czas jednak pozostaje tematem ważnym. Jak mówią niektórzy rodzice, wolą zawieźć dziecko samochodem do szkoły niż przechodzić tymi pasami.
W Urzędzie Miasta w Kalwarii planowane jest spotkanie w tej sprawie.
Dyskusja: