Państwo Islamskie przyznało się w poniedziałek (5.06) do zorganizowania krwawych zamachów w Londynie. Europa opłakuje kolejne ofiary, zabitych i rannych, a w Wadowicach... burmistrz Mateusz Klinowski uznał, że to dobry moment, by "pouczyć" mieszkańców, co mają o tym wszystkim myśleć.
I znów, w swoim stylu "pomieszał wątki".
Do przemyślenia w nadchodzącym tygodniu. Kiedy byłem w szkole, w mediach głośno było o zamachach organizowanych przez Basków i Irlandczyków. Zginęły w nich setki niewinnych ludzi, ich podłożem była polityka. Choć autorami zamachów byli Katolicy, a celem często stawali się wyznawcy innych religii, nigdy nie słyszałem, aby ktoś wtedy nawoływał do rozprawy z Katolikami. Czy zatem dzisiaj zupełnie zgłupieliśmy? - pisze na Facebooku burmistrz Klinowski.
Wygląda na to, że kto jak kto, ale w tych dniach to właśnie katolicy powinni klęczeć na grochu, bo to ich w zestawieniu z terroryzmem wymienia w pierwszej kolejności burmistrz. O "islamskich ekstremistach" nawet się nie zająknął.
Lewacka propaganda i tzw. "liberalne media" w ramach politycznej poprawności już od dawna próbują wmówić Polakom, że obecne zamachy w Europie nie mają nic wspólnego z "islamskim ekstremizmem" .
Przeciwdziałajmy terroryzmowi, a nie nawołujmy do rozprawy z wybranymi religiami czy grupami etnicznymi! Oddzielamy politykę od religii i koloru skóry! Nie dajmy się manipulować prawicowym politykom. A przede wszystkim wykazujmy solidarność z innymi krajami UE w rozwiązaniu problemów migracji. Polacy to kraj emigrantów, nie zapominajmy o tym - poucza Klinowski.
Za karkołomne tezy burmistrza przypisujące terroryzm... katolikom wzięli się Internauci, którzy nie dali się nabrać.
Tak dla formalności: członkowie IRA i ETA nie deklarowali, że organizują te zamachy w imię świętego kościoła rzymskiego czy papieża, ani w imię jakiegokolwiek Boga, ani w imię stworzenia wielkiego królestwa katolickiego, tylko w imię walki o wyzwolenie konkretnych terytoriów spod rządów, które uważali za okupacyjne. W przeciwieństwie do ISIS mordującego ludzi w imię Allaha i budowy świętego kalifatu. Więc oczywiście, jedni i drudzy to terroryści. Ale zestawianie IRA i ISIS na płaszczyźnie religijnej nie jest niczym więcej niż demagogią - przypomina burmistrzowi Wadowic na Facebooku jedna z internautek, Magdalena.
Burmistrz Wadowic jest zwolennikiem przyjmowania islamskich uchodźców do Polski, do czego jawnie się przyznaje. Skąd ta wyrozumiałość dla radykalnych islamistów?
Nie jest prawdą, że islam to terror i nienawiść do Europejczyków. Podróżowałem po Bliskim Wschodzie, żyłem wśród „muzułmanów", „islamistów", a nawet „terrorystów". Nigdzie nie czułem się tak bezpiecznie, jak tam. Islam to kultura gościnności, poszanowania dla „obcego" - przekonywał swego czasu Mateusz Klinowski na swoim blogu (TUTAJ).
Dyskusja: