SĄD I PROKURATURA ZGODNI: "PRZESTĘPSTWA NIE BYŁO"
Burmistrz Klinowski odetchnął z ulgą. Nie będzie musiał się już przejmować groźbą kary za znieważenie uczuć religijnych katolików. Sąd Rejonowy w Wadowicach, który rozpoznawał zażalenie pokrzywdzonych na postanowienie krakowskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa przeciwko niemu, podtrzymał tę decyzję.
Tym samym burmistrz został oczyszczony z podejrzeń.
Prokuratura Rejonowa w Krakowie zajmowała się sprawą znieważenia uczuć religijnych katolików w związku z wpisem burmistrza Wadowic na Facebooku w Boże Narodzenie 2015 roku.
Dziś czcimy i świętujemy narodziny żydowskiego heretyka, dziecka Arabów, terrorysty i sekciarza z Palestyny, którego część z nas pragnie uczynić Królem Polski. Pamiętacie? - napisał wówczas burmistrz Klinowski.
Kilka osób z Polski poczuło się tym wpisem urażonych. Katolicy, powołując się na ochronę swoich uczuć religijnych złożyli zawiadomienie do prokuratury. Artykuł 196 kodeksu karnego mówi, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Prokuratura w Krakowie uznała, że nazwanie Jezusa Chrystusa "terrorystą i sekciarzem" nie wypełnia znamion przestępstwa znieważenia uczuć religijnych. Od tego postanowienia pokrzywdzeni odwołali się do sądu domagając się wznowienia śledztwa przeciwko burmistrzowi Wadowic.
Rozpoznający sprawę Sąd Rejonowy w Wadowicach odrzucił zażalenie uznając, że postępowanie prokuratury i jej wykładnia były w tym przypadku prawidłowe.
Postanowienie sądu ma duże znaczenie dla wszystkich tych, którzy myślą jak burmistrz Kinowski i chcieliby go naśladować. Po tej decyzji sądu w Wadowicach będzie można bowiem nazywać Jezusa Chrystusa "terrorystą i sekciarzem".
BURMISTRZ: "ŻYŁEM WŚRÓD TERRORYSTÓW, NIDZIE NIE CZUŁEM SIĘ TAK BEZPIECZNIE"
Sprawa ma jeszcze inny aspekt. Burmistrz Wadowic umieścił swój wpis na Facebooku, który poniekąd był manifestacją poparcia dla przyjmowania uchodźców z krajów arabskich. Wpis powstał na kanwie dyskusji na ten temat.
Kilka miesięcy wcześniej Klinowski podpisał wraz z prezydentem Słupska Robertem Biedroniem deklarację o tym, że Wadowice chętnie przyjmą do siebie uchodźców z Biskiego Wschodu.
Napisał wówczas artykuł na swoim blogu (TUTAJ), w którym "swoim sposobem" przekonywał o tego pomysłu.
Nie jest prawdą, że islam to terror i nienawiść do Europejczyków. Podróżowałem po Bliskim Wschodzie, żyłem wśród „muzułmanów", „islamistów", a nawet „terrorystów". Nigdzie nie czułem się tak bezpiecznie, jak tam. Islam to kultura gościnności, poszanowania dla „obcego" - twierdził Mateusz Klinowski.
Przy okazji burmistrz ateista w tym artykule wrzucił kilka kamyków do ogródka katolików.
Zadaję sobie kolejne pytanie: jaką rolę pełni religia w szkołach – powszechna indoktrynacja katolicką ideologią? Uczy tolerancji, czy kultywuje tradycje, które już kiedyś doprowadziły nas na skraj piekła i płonącej stodoły? - pytał prowokacyjnie.
Pisząc te słowa we wrześniu 2015 roku włodarz miasta zdecydował, że Wadowice będą miastem przyjmującym uchodźców.
Dzisiaj Wadowice również oferują swoją pomoc potrzebującym uchodźcom. To moralny obowiązek tych, którzy żyją w cieniu papieskich pomników. Ostatni moment, by nie skarleć wśród krzyków o zagrożeniu... ze strony religii mającej przecież wspólne źródła z chrześcijaństwem. Pod wieloma względami krzyk przeciwko islamowi jest też krzykiem za odrzuceniem katolicyzmu. I dowodem, że katolicyzm sczezł już dawno w kraju nad Wisłą - stwierdził wówczas burmistrz.
Dyskusja: