Szkoła Podstawowa im. Karola i Emilii Wojtyłów w Kleczy Dolnej Zarąbkach to najmniejsza tego typu placówka w gminie. Stąd w lutym tego roku na wniosek burmistrza Klinowskiego rani przyjęli nową sieć szkół, w której Zarąbki były filią szkoły w Kleczy Dolnej. To rozwiązanie wydawało się jak najbardziej racjonalne. Co więcej, opowiedziała się za nim cała Rada Miejska.
Powodem likwidacji podstawówki w Zarąbkach miały być zbyt duże koszty utrzymania szkoły, do której uczęszcza mało dzieci. W klasach od II do VI jest tutaj od 6 do 13 dzieci. Obecnie nie ma uczniów w klasie I, a w dalszej perspektywie kolejnych lat sytuacja demograficzna w obwodzie szkoły nie przewiduje zwiększenia uczniów. Już dziś z liczby zameldowanych uczniów w obwodzie szkoły uczęszcza do niej zaledwie od ok. 30% do 70% dzieci w zależności od rocznika.
Problem w tym, że diabeł jak zwykle, tkwił w szczegółach. Likwidację szkoły w Zarąbkach przeprowadzono niejako przy okazji wprowadzania sztandarowej reformy PiS "wygaszania gimnazjum". Kuratorium Oświaty w Krakowie przeglądając uchwałę z Wadowic znalazło w niej - jak twierdziło - szereg błędów proceduralnych i formalnych. Prawnicy burmistrza, którzy przygotowali uchwałę, nie spisali się.
To były, by tak rzec, szkolne błędy. Jakby nie czytali ustawy - mówiła nam małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
Stąd też opinia władz oświaty dla uchwalonej w lutym sieci szkół była negatywna, a uchwałę należało poprawić. Wadowice miały czas do końca marca.
W uchwale popełniono szkolne błędy prawne, dlatego nasza opinia dla sieci szkół w gminie Wadowice była negatywna. Tak złego projektu nie przygotowano w żadnej gminie w Małopolsce. Nie rozumiem tego, przecież burmistrz przedstawia się jako prawnik, a jego zastępca też podobno jest prawnikiem - komentuje Barbara Nowak.
Efekt?
W przygotowanej na nadzwyczajną sesję w czwartek (30.03) uchwale o sieci szkół w gminie Wadowice podstawówka Zarąbkach figuruje jako pełnoprawna szkoła. Nie żadna tam filia oddalonej o 5 km duże szkoły w Kleczy Dolnej, ale nawet ośmioklasowa szkoła podstawowa.
Oczywiście to dobra wiadomość dla nauczycieli i rodziców tych dzieci, którzy uczęszczają i będą uczęszczać do szkoły w Zarąbkach. Niedobra za to dla burmistrza Mateusza Klinowskiego i jego prawników. Ekipa rządząca dziś Wadowicami kolejny raz pokazała, że merytorycznie wypada słabo, a w projektach uchwał wrzucanych radzie roi się od błędów.
Płacimy prawnikom tyle pieniędzy, a kolejny raz nasze uchwały są uchylane - komentuje radna PiS Zofia Kaczyńska, która w sprawie kiepskiej obsługi prawnej złożyła burmistrzowi interpelację.
Dyskusja: