Trwa debata na temat bardzo ważnego zagadnienia dla wielu ludzi w Polsce - aborcja. Czy powinno się jej zakazać całkowicie, co prowadziłoby do poważnych konsekwencji nie tylko dla potencjalnych matek, ale i dla lekarzy, czy zliberalizować zupełnie - tak jak tego życzy sobie większość protestujących w tak zwanych "czarnych" wydarzeniach, które mają miejsce obecnie.
Ogień sporu jest już tak rozgrzany, że zarówno jedna, jak i druga strona mogą zahaczać o przesadę. Powoli tak się dzieje u nas.
W Wadowicach, mieście świętego Jana Pawła II, rządzi dziś burmistrz, który jest zwolennikiem aborcji. Mateusz Kinowski wezwał urzędników do poparcia #CzarnegoProtestu.
Efekt widzimy na zdjęciu, które zamieścił w poniedziałek na Facebooku. Grupa 24 osób ubranych na czarno siedzi grzecznie na sali sesyjnej. Zdjęcie jest pozowane, więc i pewnie nieprzypadkowe. Może szokować katolików, bo urzędniczki i urzędnicy siedzą pod krzyżem w chwili, gdy Klinowski robi im zdjęcie.
Pracownice i pracownicy Urzędu Miejskiego w Wadowicach też popierają Ogólnopolski Strajk Kobiet - napisał.
Pracownice i pracownicy Urzędu Miejskiego w Wadowicach też popierają Ogólnopolski Strajk Kobiet. #strajkkobiet #czarnyprotest
Opublikowany przez Burmistrz Klinowski na 3 październik 2016
Zdjęcie z Urzędu Miasta w Wadowicach na pewno teraz obiegnie media. To przecież miasto rodzinne papieża Jana Pawła II. Człowieka, który był przeciwnikiem aborcji i poświęcił temu całą encyklikę Evangelium Vitae.
Świadoma i dobrowolna decyzja pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. (...) Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Ponadto nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać - pisał papież, którego wizerunki rozwieszone są w całym urzędzie i którego Wadowice uczyniły swoim patronem.
Niezależnie od różnych argumentów zwolenników aborcji i niezaprzeczalnego prawa do protestu, to mimo wszystko Urząd Miasta, który dziś pod rządami Klinowskiego tak otwarcie staje po jednej ze stron, nie jest chyba dobrym miejscem do takich prowokacji.
Mogliście przecież krzyż zdjąć. Jakie będą komentarze?
Nie jest to protest za aborcją. Jest to protest przeciwko drastycznemu ograniczaniu praw kobiet, w tym prawa do...
Opublikowany przez Wadowice24.pl na 3 październik 2016
Dyskusja: