Złożenie podpisów w Sejmie i rozpoczęcie procedury nie oznacza zakończenia kampanii społecznej. Projektem zajmą się teraz posłowie, jednak to, w jaki sposób będzie przebiegała ich praca, a także same głosowania, zależy od naszej aktywności - zapowiedział Mariusz Dzierżawski z Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji".
We wtorek (5.07) około 450 000 podpisów trafiło do Sejmu RP.
Przypomnijmy, w akcję zbierania podpisów włączyli się także młodzi ludzie z powiatu wadowickiego.
Na terenie Andrychowa i Wadowic kilka razy odbyły się pikiety, w czasie których uczestnicy przekonywali ludzi to swoich racji. Chcą by obecnie obowiązujące przepisy antyaborcyjne zostały zaostrzone.
Chcemy, by prawo stało się bardziej ludzkie, stało po stronie obywateli. Chcemy, by każdy miał prawo do życia - mówił nam wcześniej Adrian Biłko, jeden z uczestników andrychowskiej akcji.
Tymczasem w samej partii rządzącej temat zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych nie jest już taki oczywisty. PiS zapowiedział jednak, że projekt będzie procedowany zgodnie z przepisami prawa.
Dyskusja: