Wydawałoby się, że zapomniany trochę dziś polityk lewicy, niegdyś czołowy gracz na samorządowej scenie, tropiciel wszelkich afer, apologeta Jerzego Urbana, postrach wszystkich księży i „antyklerykalny papież" lokalnej lewicy niczym już nas nie zaskoczy.
A jednak! Edward Wyroba znów dał głos na swoim blogu. Co prawda został do tego sprowokowany przez trwających w swojej jakobińskiej postawie sympatyków radnego Mateusza Klinowskiego, którzy na własnej stronie internetowej oskarżyli go o to, że jest doradcą starosty Jacka Jończyka.
Mimo wszystko głos Wyroby wart jest odnotowania na szerszym forum niźli tylko na mało uczęszczanych w sieci witrynach internetowych obu wadowickich polityków.
Już dawno, od chwili przegranego referendum było wiadomo, że w szeregach opozycji lewicowej Wadowic trzeszczy. Tuż przed wyborami samorządowymi drogi Wyroby i Klinowskiego rozjechały się tak bardzo, że obaj już regularnie rzucają w siebie nie tyle kamieniami, a prawdziwymi głazami różnych oskarżeń.
Nic więc dziwnego, że kotłuje się pod czuprynami sympatyków obu „politycznych tytanów". Czy rzeczywiście jednak Edward Wyroba to dziś „spirytus movens" drużyny Jacka Jończyka w wyborach samorządowych?
On sam stanowczo zaprzecza na swoim blogu. Oddajmy głos Edwardowi Wyrobie i uważnie wsłuchajmy się w jego słowa, czytając między wierszami:
Bo nie ukrywam, że rozmawiałem z panią Wicestarostą razy kilka... Przy okazji plenerów TMZW, ostatni raz kilka dni temu w Zagórniku! I jeden (słownie: jeden) raz w Starostwie, kiedy rozmawiałem z Nią o problemach bodajże mieszkańców Tomic... I co jak co, ale mogąc tej Pani zarzucić co nieco, na pewno zgrzeszyłbym stwierdzeniem, że cechą wicestarosty Marty Królik, jest... trudny charakter - pisze Edward Wyroba.
O jakich to problemach mieszkańców Tomic Edward Wyroba rozmawia z Marta Królik, nie wiemy. Zresztą nieważne, dalej jest bowiem jeszcze ciekawiej:
No i pewnie nie jestem odosobniony w tej ocenie, chociaż nigdy nie ukrywałem i nadal nie ukrywam, że serce miałem, mam i nadal będę miał po lewej stronie, a to musi powodować, iż politycznie tak samo mi po drodze z tą Panią jak z samym Starostą...
Poparcie Edwarda Wyroby dla Jacka Jończyka i Marty Królik w tych wyborach stało się więc faktem. Teraz zapewne komentatorzy wadowickiej sceny politycznej pisać będą na ten temat doktoraty, szukać drugiego dna i takie tam...
Nie bez satysfakcji przypomnijmy, że kilka miesięcy temu to właśnie portal Wadowice24.pl ujawnił nowy sojusz w starostwie, który połączył Martę Królik i Edwarda Wyrobę. Cóż, Marcie Królik pozostaje tylko życzyć szczęścia na nowej politycznej drodze. Oby ten związek przetrwał okres burzy i naporu samorządowej kampanii.
Dyskusja: