Pochodząca z naszego okręgu wyborczego premier Beata Szydło pytana była m.in. o obniżenie wieku emerytalnego, pomoc dla frankowiczów i podwyższenie kwoty wolnej o podatku. Zapewniła, że wszystkie obietnice PiS są aktualne i wszystkie zostaną spełnione.
Ale musimy jasno powiedzieć tak, że (...) jesteśmy realistami, jesteśmy też ludźmi, którzy muszą rozsądnie patrzeć na sytuację gospodarczą i finansów publicznych. Wszystkiego naraz oczywiście nie zrobimy. Musimy rozłożyć w czasie wprowadzane reformy - powiedziała.
Przypomniała, że projekt emerytalny, założenia dotyczące frankowiczów i projekt podnoszący kwotę wolną od podatku, to projekty zgłoszone przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Natomiast przed nami jest cała kadencja i musimy w czasie rozłożyć wprowadzanie tych zasadniczych reform. Nastawiamy się na to, że przede wszystkim musimy odbudować stronę dochodową budżetu. Stąd m.in. te reformy podatkowe, które wprowadza minister finansów (...), ale bardzo dużą uwagę przykładamy do Planu Odpowiedzialnego Rozwoju i naszego projektu Gospodarka Plus. Tak, żeby rzeczywiście pobudzić gospodarkę, żeby rozwój Polski był jeszcze szybszy i w związku z tym żebyśmy mogli również odbudować finanse publiczne - mówiła.
Zaznaczyła, że projekt dotyczący obniżenia wieku emerytalnego jest już procedowany w Sejmie.
Sądzę, że w najbliższym czasie komisja będzie się nim zajmowała. Jeżeli Sejm będzie pracował zgodnie z przyjętym harmonogramem, to myślę, że po wakacjach ten projekt ustawy powinien być przyjęty- poinformowała.
Prezydencki projekt ustawy przywracającej niższy wiek emerytalny - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn (obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat, niezależnie od płci) trafił w marcu do specjalnej sejmowej podkomisji. Prezydent zgłosił go w listopadzie ub.r., pierwsze czytanie odbyło się podczas posiedzenia Sejmu na początku grudnia, a w połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu.
Dyskusja: