Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego zaprezentowano dokument pn. "Ocena zasobów pomocy społecznej Województwa Małopolskiego za rok 2013". Z analizy tego raportu wynika, że w naszym regionie wzrasta poziom ubóstwa.
Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wartości wszystkich trzech podstawowych wskaźników zagrożenia ubóstwem (minimum egzystencji, relatywnej granicy ubóstwa i ustawowej granicy ubóstwa) lokowały Małopolskę na 8. pozycji wśród regionów Polski.
Analizując poszczególne granice ubóstwa należy zauważyć, iż nastąpił znaczny wzrost wartości wskaźnika dotyczącego ludności żyjącej poniżej minimum egzystencji : z 4,8% w 2011 r. do 6,2% w 2012 r. Biorąc pod uwagę pozostałe dwa wskaźniki (relatywną granicę ubóstwa i ustawową granicę ubóstwa) można również zauważyć wzrost liczby Małopolan żyjących poniżej tych granic.
Poziom pierwszego plasuje Małopolskę także poniżej średniej dla kraju (15,6% w Małopolsce w stosunku do 16,3% w Polsce). Podobna sytuacja dotyczyła odsetka osób żyjących poniżej ustawowej granicy ubóstwa. Wartość tego wskaźnika wynosiła 6,6% (przy średniej dla Polski na poziomie 7.2%)
W trakcie dyskusji poruszałem również problemy masowej emigracji młodego pokolenia, rosnącego bezrobocia - zwłaszcza wśród osób do 25 oraz powyżej 50 roku życia. Okazuje się bowiem, iż w tej ostatniej kategorii wiekowej największy wzrost bezrobocia wystąpił na terenie powiatu suskiego (w porównaniu do 2012r. wzrost o 24,2%).
A swoją drogą jak to możliwe, że pomimo miliardów euro, które płyną do Polski, w naszym regionie wciąż bieda aż piszczy. Wygląda na to, iż część unijnych środków została zmarnowana albo wykorzystana w nieprzemyślany sposób. Brak nowych inwestycji rodzi nowych bezrobotnych co w oczywisty sposób przyczynia się do wzrostu ubóstwa wśród mieszkańców Małopolski.
Rafał Stuglik
radny Sejmiku Małopolskiego
Dyskusja: