Elżbieta Łaski, znana z Internetu jako „Ola", nie daje za wygraną w swoim happeningu wymierzonym burmistrza Mateusza Klinowskiego.
Akcja „Odwołajmy Klinowskiego" dzięki jej uporowi robi się coraz głośniejsza w mieście, a autorka wpadła właśnie pomysł, jak kolejny raz zwrócić uwagę na swoją ideę.
W piątek na rynku (11.03) umieściła swoje slogany, którymi od dłuższego czasu próbuje przekonać mieszkańców.
Napis „Wadowice padły łupem złodzieja" oraz „Odwołajmy Kinowskiego" pojawiły się na infokioskach Urzędu Miasta, które stoją na rynku.
Wadowiczanka umieściła swój protest na ekranie monitora, który od dłuższego czasu już niczego nie wyświetla, a samo urządzenie jest obwiązane biało czerwoną taśmą. Jest wyłączone, a Urząd Masta nie robi nic, by spełniało swój cel.
Tymczasem w Wadowicach analogowo zhakowano infokiosk na rynku.#HakerOla
Opublikowany przez Wadowice24.pl na 11 marca 2016
Nie wiemy, czy było to celowe, ale przez przypadek „Oli" udało się niejako zhakować cyfrowe urządzenie w sposób analogowy... czyli przy użyciu kartki i taśmy klejącej.
Jaka będzie odpowiedź urzędników ratusza?
AKTUALIZACJA
Tymczasem akcja trwa dalej i w sobotę (12.03) na ulicy Niwy, na słynnych słupkach burmistrza pojawiły się znane nam już kartki.
A propos "dziwnych, denerwujących słupków" na Niwach w Wadowicach. Komuś jednak się przydały.#SłupkiOgłoszeniowe #FaszynFrom #WadowiceStanUmysłu
Opublikowany przez Wadowice24.pl na 12 marca 2016
Dyskusja: