W przetargu swoje oferty zgłosiły dwie spółki Przedsiębiorstwo komunalne Kalteks oraz spółka Pol-Kom-Tech z Czernichowa.
Oferta Kalteksu wynosiła 240 tysięcy złotych, a spółki z Czernichowa była o pięć tysięcy złotych tańsza i choć kryterium wyboru w 95 % stanowiła cena, to Pol-Kom-Tech decyzją burmistrza Augustyna Ormantego nie otrzymał kontraktu i został wykluczony.
Całorocznym utrzymaniem czystości na terenie miasta Kalwaria Zebrzydowska oraz czystości na przystankach autobusowych na terenie gminy w 2016 roku zgodnie z wynikiem przetargu miało zająć się Przedsiębiorstwo Komunalne Kalteks.
Urzędnicy postanowili, że unieważnią tańszą ofertę Pol-Kom-Tech ze względów formalnych. Spółka nie przedstawiła aktualnych danych z wpisu KRS.
To akurat było prawdą, bo spółka z Czernichowa zmieniała zarząd, o czym zresztą informowała urzędników z kalwaryjskiego ratusza. Ale czy mogło to być podstawą do odrzucenia tańszej oferty na korzyść Kalteksu?
Krajowa Izba Odwoławcza przy Urzędzie Zamówień Publicznych, do której odwołał się Pol-Kom-Tech, uznała że decyzja urzędników o wykluczeniu tej spółki z przetargu była błędna.
W efekcie podpisana już umowa z Kalteksem będzie musiała być wycofana.To dla miasta dodatkowe koszty bo mija pierwszy miesiąc realizacji umowy. Może się okazać trzeba będzie zapłacić i Kalteksowi, i spółka która złożyła lepsza ofertę, a którą wykluczono z przetargu.
Dyskusja: