Nowa burmistrz Andrychowa Beata Smolec przygotowała pierwszy w swojej kadencji raport o stanie gminy.
Znalazły się w nim informacje o zadłużeniu miasta. Tym razem jednak podane "kawa na ławę" bez księgowych zabiegów i ukrywania faktycznego zadłużania skomplikowanymi wskaźnikami.
Samorządowcy stornią od tego typu szczerości. Wiadomo, że nowym burmistrzom i wójtom jest łatwiej, bo dopiero zaczynają, a całe odium dotyczące złych informacji spada na ich poprzedników.
W tym przypadku były burmistrz Tomasz Żak zostawił miasto z najwyższym w regionie zadłużeniem.
Jak wynika z raportu nowej burmistrz, zadłużenie Andrychowa według stanu z 31 grudnia 2023 roku wynosiło 97.788.422 zło. To stanowi 43,2 procent dochodów.
Warto dodać, że łączna kwota długu jednostki samorządu terytorialnego na koniec roku budżetowego nie może przekroczyć 60% wykonanych dochodów.
Po blisko pół roku roku sytuacja nieco się zmieniła i zadłużenie już sięga blisko stu milionów złotych.
Pieniędzy w miejskiej kasie brakuje, dlatego w 2023 roku gmina Andrychów wypuściła obligacje na 16 mln złotych. Ale to nie koniec, bo jeszcze przednia Rada Miasta zaplanował kolejny etap zadłużania się wypuszczenia obligacji na kolejne 18 mln zł.
W ten sposób Andrychów jako gmina jest najbardziej zadłużonym samorządem w powiecie wadowickim.
Dyskusja: