Rada regionu PO w Małopolsce zatwierdziła listy wyborcze kandydatów do Sejmu w nadchodzących wyborach. W okręgu wyborczym nr 12, który obejmuje powiaty wadowicki, chrzanowski, oświęcimski, myślenicki i suski, Platforma wystawi 15 kandydatów.
Liderem listy PO będzie obecny marszałek województwa Marek Sowa. Sowa pochodzi z Bobrku koło Oświęcimia. Jako „jedynka" ma spore szanse zdobyć mandat. Z drugiego miejsca wystartuje posłanka z Kęt, od niedawna jest wiceministrem środowiska - Dorota Niedziela. Z trzeciej pozycji o reelekcję będzie ubiegał się poseł Robert Maciaszek z Chrzanowa. Czwarta jest obecna posłanka Joanna Bobowska z Krzywaczki. W Wadowicach jako jedyny poseł PO ma swoje biuro. Na liście PO zabraknie tym razem Tadeusza Arkita, który był posłem z naszego okręgu w latach 2007-2015.
Na piątym miejscu znalazł się kolei Maciej Koźbiał, obecny szef struktur partii w powiecie wadowickim. Samorządowiec, który pełnił funkcję radnego miejskiego w latach 2006-2010 i radnego powiatowego w latach 2010-2014. Był również prezesem klubu MKS Skawa Wadowice. Na kolejnych miejscach Platforma znów postawiła na samorządowców. „Szóstkę" dostał burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt, a siódme miejsce radny powiatowy z Libiąża Bartłomiej Gębala.
Na kolejnych pozycjach znaleźli się Piotr Szewczyk z Myślenic, Urszula Kalemba - pielęgniarka z Suchej Beskidzkiej. Na dziesiątej i jedenastej pozycji umieszczono radnych z Oświęcimia Wojciecha Kajdasa i Sylwię Żak. Następne są dwie kobiety z powiatu myślenickiego Hanna Padlikowska-Leśniak oraz Magdalena Sokołowska-Gawrońska, aktorka teatralna i filmowa. Czternaste miejsce przypadło Lucynie Przystał, sołtys Wyźrału w gminie Brzeźnica i prezes stowarzyszenia Nowoczesna Gospodyni.
Ostatnią lokatę na liście PO do Sejmu zajmuje burmistrz Andrychowa Tomasz Żak. To duża niespodzianka, bo do tej pory Żak unikał polityki krajowej, a jego kandydowanie na pewno wykorzysta rosnąca w siłę w mieście opozycja. Gdyby rzeczywiście uzyskał miejsce w Sejmie, w Andrychowie odbędą się ponowne wybory burmistrza.
To co wyróżnia listę Platformy to duża, ponad połowa, liczba kandydatów z samorządów. Przypomnijmy, że zyskali oni mandaty w wyborach, które miały miejsce dopiero co, w listopadzie 2014. Czyżby po niespełna roku znudziły im się te funkcje?
Dyskusja: