Nadzieje prysły. Zbiornik w Świnnej Porębie, ochrzczony już Jeziorem Mucharskim nadal będzie straszył z lotu ptaka bezmiarem swojego suchego dna. Jak donosi w poniedziałek (27.07) Gazeta Krakowska podczas spotkania z Rada Gminy Mucharz Stefan Sawicki, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie zdobył się na słowa szczerości.
Ja już więcej nie będę podawał kolejnych terminów napełnienia zbiornika. Zadeklarowałem, że w tym roku to zróbmy. Niestety, tak mnie urządzono, że zostałem pozbawiony pewnych środków i nie mogę zrealizować programu, o którym powiedziałem, że zrealizuje - przyznał mucharskim radnym Stefan Sawicki.
Budowa Zbiornika Retencyjnego Świnna Poręba na rzece Skawie to jeden z największych, ale też najdłużej trwających projektów hydrotechnicznych w naszym kraju. Zapora o wysokości 50 metrów pozwala na spiętrzenie 161 milionów metrów sześciennych wody, a maksymalna powierzchnia zbiornika może sięgać 10,35 kilometra kwadratowego. Budowa zapory i zbiornika trwa już 30 lat.
Tymczasem kilka dni temu minister środowiska informował, że zapora jest już na ukończeniu.
Zamykamy niezwykle ważne z punktu widzenia ochrony środowiska i gospodarki wodnej projekty. Mówię o takich wieloletnich inwestycjach jak zbiornik Świnna Poręba, który zabezpiecza ochronę przeciwpowodziową Krakowa – mówił minister środowiska Maciej Grabowski.
Wygląda jednak na to, że obecny rząd nie wyleje wody na jezioro, a zadanie to pozostawi swoim następcom.
Dyskusja: