Społeczność Oświęcimia skupiona w grupie na portalu społecznościowym wyraża od niedzieli swoje oburzenie postępowaniem kandydata PiS do Sejmu w naszym okręgu wyborczym.
Duży baner Mariusza Krystiana, wójta Spytkowic, pojawił się centralnie przed wejściem do kościoła św. Maksymiliana Kolbe. W mediach społecznościowych pod zdjęciami banerów internauci krytycznie skomentowali taką reklamę wyborczą.
Tu nie chodzi o to, czy ktoś jest wierzący czy nie. Chodzi o przyzwoitość i moralność. W tym momencie Kościół zachował się jak Judasz, za przysłowiowe 30 srebrników sprzedał się. Nie pierwszy i nie ostatni raz niestety - napisał na Facebooku Robert.
Okazuje się, że baner usadowiony na przyczepie pojawił się pod kościołem bez wiedzy miejscowej parafii. Księża poprosili o usunięcie reklamy wyborczej sprzed świątyni, co też kandydat uczynił.
Jednocześnie w sieci pojawił się jego wpis z przeprosinami.
W tym miejscu pragnę przeprosić wszystkich, których poruszyła informacja o mojej przyczepie reklamowej w Oświęcimiu przy Kościele. To błąd, który biorę na siebie, spowodowany pomyłką osób pomagających mi w kampanii. W ramach zadośćuczynienia deklaruję wsparcie finansowe dla dzieł charytatywnych prowadzonych przez parafię św. Maksymiliana lub Caritas - napisał Mariusz Krystian.
Przypomnijmy. Kandydat tego samego fortelu próbował już wcześniej w Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowicach. Po interwencji również te banery zniknęły.
Wójt Spytkowic nie pozostał jednak dłużny adwersarzom i pod przeprosinami wbił szpilę konkurentowi z listy Koalicji Obywatelskiej.
Jednocześnie informuję, że taki baner, tyle że Pana Marek Sowa Poseł na Sejm RP wisi centralnie przy wejściu na cmentarz w Spytkowicach. To rozumiem jest OK? - przyganił Mariusz Krystian.
Zgodnie z przyjętymi zasadami materiały wyborcze powinny być umieszczane w miejscach do tego przeznaczonych lub takich, w których właściciele tych miejsc na to się zgadzają.
Okręg wyborczy nr 12 obejmuje powiaty oświęcimski, wadowicki, suski, myślenicki i chrzanowski.
Dyskusja: