Rada Miejska w Wadowicach daje sobie czas na przygotowanie materiałów dotyczących obrad nad nową regulacją.
Wadowicka opozycja w tym tygodniu zgłosiła pomysł wprowadzenia prawa lokalnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godz. od 22 do 6 rano. W tym celu radni Wolnych Wadowic zwołali w trybie pilnym sesję nadzwyczajną i liczyli na to, radni stawią się na obrady w przyszłym tygodniu.
Jak poinformował nas przewodniczący rady Piotr Hajnosza, taka sesja może się odbyć w najbliższym terminie dopiero 23 sierpnia.
Aby uchwała spełniała wszystkie wymogi prawne potrzebna jest opinia na temat nowych przepisów wszystkich jednostek pomocniczych gminy, czyli rad osiedlowych i rad sołeckich - poinformował przewodniczący.
W ocenie przewoodinczącego, treść uchwały opozycji i tak nie ma ma charakteru pilnego, bowiem nad takimi przepisami można debatować w każdym momencie i w zwykłym trybie.
Jednocześnie wśród radnych PiS, których jest większość w 21-osobowej radzie, pojawiło się przekonanie, że pomysł "nocnej prohibicji" to nic innego jak "próba zaistnienia" grupy opozycyjnych radnych w środku lata. Poza opozycją, która ma 6 radnych, nie ma też entuzjazmu dla wprowadzenia nowych przepisów.
Zdaniem radnych opozycyjnego klubu, w Wadowicach jest "ogromny problem z alkoholem".
Niedawno pisałem o dramatycznej sytuacji w wadowickich szkołach podstawowych, gdzie już 9% dzieci alkohol pije regularnie. Problem alkoholowy jest pochodną dostępności do tej substancji, która w Wadowicach jest na najwyższym poziomie - w porównaniu do reszty województwa, a nawet kraju - zaznaczył w swoim wystąpieniu sprzed kilku dni radny Mateusz Klinowski, szef opozycyjnego klubu Wolnych Wadowic.
Pomysł nowej regulacji zakłada zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach nocnych oraz m.in. na stacjach benzynowych od godz. 22 do 6 rano.
Jak wynika z danych ratusza, na terenie Wadowic alkohol do spożycia poza miejscem sprzedaży można kupić w 100 punktach na terenie gminy. Są to głównie sklepy i stacje benzynowe. Jednocześnie na terenie gminy funkcjonuje 48 podmiotów, które sprzedają alkohol do spożycia na miejscu. Są to głównie bary, puby i restauracje.
Dyskusja: