W Wadowicach wśród radnych trwa polityczna bojowość w składaniu zawiadomień do prokuratury. Czterech radnych opozycji w Radzie Miejskiej uznało, że to dobry pomysł, by w ten sposób zaszkodzić rządzącemu miastem burmistrzowi Bartoszowi Kalińskiemu.
W czwartek radni Paweł Krasa, Robert Malik, Maciej Mąka i Mateusz Klinowski z Wolnych Wadowic pochwalili się w mediach społecznościowych, że złożyli kolejne zawiadomienie na burmistrza Bartosza Kalińskiego. Ty razem, że ten zakupił śmieciarki za dotację rządową, którą miał dostać bezprawnie od premiera Mateusza Morawieckiego.
Choć liderem grupy jest były burmistrz i antagonista obecnego włodarza, radny Mateusz Klinowski, to sprawę zakupu śmieciarek badał wnikliwie radny Maciej Mąka i doszukał się przestępstwa.
Bartosz Kaliński poświadczył nieprawdę odnośnie utworzenia w Wadowicach spółki odbierającej odpady, dla której miał zakupić śmieciarki, oraz odnośnie faktu, że pracują one dla mieszkańców Wadowic. Wyłudził zatem naszym zdaniem dotację, co stanowi przestępstwo opisane w Kodeksie Karnym. Miał też obowiązek poinformować premiera o zmianach w zakresie wykorzystania dotacji, czego również nie zrobił i co również stanowi czyn zabroniony. Co się powinno stać w państwie prawa? Kaliński powinien otrzymać zarzuty, a Gmina Wadowice zwrócić wyłudzoną dotację - poinformowali radni na Facebooku i zrobili sobie zdjęcie na tle sądu w Wadowicach.
Zakup śmieciarek z rządowej dotacji sprawdzała w tym roku już Najwyższa Izba Kontroli oraz Regionalna Izba Obrachunkowa. Obie instytucje nie stwierdziły załamania prawa przez urzędników gminy.
Warto zauważyć, że to już nie pierwsze zawiadomienie, które składają radni Wolnych Wadowicach. Są w tym wytrwali. Wygląda na to, że każdy z radnych opozycji poczytuje sobie za punkt honoru, by złożyć jakieś zawiadomienie na burmistrza Kalińskiego.
Niemal tydzień temu radny Paweł Krasa chwalił się tym, że złożył zawiadomienie na burmistrza do prokuratury, że ten oświadczył nieprawdę w projekcie "uchwały papieskiej" mającej bronić dobrego imienia Jana Pawła II i pozywać do sądu dziennikarzy stacji telewizyjnej TVN, którzy zrobili materiał o ukrywaniu pedofilii przez papieża z Wadowic.
Radny Paweł Krasa odkrył, że w uchwale papieskiej była błędna data urodzenia Karola Wojtyły. Dlatego tą nieprawdą powinna zająć się prokuratura.
Ostatni z radnych współpracujących z Mateuszem Klinowskim, Robert Malik dwa lata temu złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu ustawienia przetargu na sprzedaż parkingu przy ulicy Wojtyłów.
Po złożeniu zawiadomienia radny Malik wpłacił wadium 100 tys. zł do gminy, wystartował w przetargu, podbijając cenę parkingu do 1,23 miliona złotych i... wygrał. Ostatecznie radny nie kupił parkingu i stracił 100 tysięcy złotych wpłaconego wadium. Tym samym legła w gruzach teza o ustawieniu przetargu.
Jak dotąd, żadne z zawiadomień radnych Wolnych Wadowic do prokuratury nie zakończyło się postawieniem zarzutu czy to burmistrzowi, czy jego urzędnikom.
W Wadowicach pojawiło się nawet podejrzenie, że działalność śledcza opozycyjnych radnych nie tyle szkodzi, co niemal służy obecnie rządzącemu burmistrzowi Bartoszowi Kalińskiemu. Miałaby o tym świadczyć absurdalność zawiadomień, z których burmistrz ma dużą łatwość się wytłumaczyć przed opinią publiczną.
Dyskusja: