W Andrychowie może powstać pierwsza w Polsce inwestycja, której celem jest tak zwane "zgazowywanie odpadów". Wstępne koszty inwestycji mówią o ponad 260 milionach złotych.
Unia europejska odchodzi od spalarni i nie wykłada własnych funduszy na to. Mówimy o zupełnie innym systemie, w formie mineralizacji, czyli zgazowywania śmieci, w niskich temperaturach, czyli nie ma płomienia w środku. Odpady są przetwarzane w reaktorze szczelnie zamkniętym, podgrzewane z zewnątrz - opisywał wynalazek w radio Andrychów burmistrz Tomasz Żak.
Zdaniem burmistrza nowa technologia pozwoliłaby miastu uporać się z wysokimi kosztami odbioru śmieci od mieszkańców. Technologia powstała jako sposób na unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych.
Na jednej z sesji radni wyrazili zgodę na tę inwestycję. W miejscowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania umiejscowiono taki zakład w obszarze na zachód od ul. Biała Droga i na północ od ul. Krakowskiej.
Tymczasem na środę (10.05) zaplanowana jest wizyta burmistrza Tomasza Żaka, wiceburmistrza Mirosława Wasztyla oraz Marka Karasia z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Andrychowie w Warszawie.
Delegacja z Andrychowa uda się do Ministerstwa Środowiska, którego przedstawiciele podobno są żywo zainteresowani inwestycją. Jak piszę Nowiny Andrychowskie, przedstawiciele samorządu będą rozmawiać o możliwości otrzymania dotacji na to przedsięwzięcie.
Dyskusja: