Zamieszanie z wyborami uzupełniającymi w Tomicach trwa już trzeci miesiąc. W najbliższą niedzielę w okręgu nr 15 miało się odbyć głosowanie, ale mieszkańcy tym razem nie pójdą do urn.
Wszystko przez to, że zainteresowanie pracą w Radzie Gminy na rzecz mieszkańców było niemal "żadne". Zgłosił się tylko jeden kandydat... Robert Kot.
W tej sytuacji komisarz wyborczy uznał głosowanie za bezzasadne. Nawet gdyby mieszkańcy przyszli do urn, to wystarczyłby jeden głos oddany na kandydata, by ten te wybory wygrał.
W takiej sytuacji prawo pozwala organizatorom wyborów samorządowych uznać wynik głosowania za oczywisty. Stąd tez już miesiąc temu Gminna Komisja Wyborcza zdecydowała o obsadzeniu mandatu w Radzie Gminy.
Na najbliższej sesji nowy radny Robert Kot złoży ślubowanie i 15- osobowa rada nie będzie miała już wakatu. Jego kadencja będzie znacznie krótsza i potrwa do kwietnia 2024 roku, kiedy to spodziewane są kolejne wybory samorządowe.
Wakat w Radzie gminy w Tomicach powstał po tym, jak z funkcji radnego zrezygnował w sierpniu tego roku Daniel Mruczek. To już druga taka sytuacja w radzie Gminy Tomice w tej kadencji, kiedy to musiano przeprowadzić wybory uzupełniające. Poprzednie odbyły się w 2019 roku.
Dyskusja: