W środę radni Wadowic wezwali na sesję przedstawicieli zarządu spółki Eko, by dowiedzieć się, dlaczego gmina Wadowice nie dostała dotąd oferty na składowanie śmieci, choć inne gminy, jak Andrychów taką ofertę dostały.
Taka sytuacja może spowodować, że od stycznia 2022 roku Wadowice mogą nie mieć gdzie składować odpadów, co byłoby paradoksem, bo przecież to właśnie gmina wybudowała składowisko w Choczni.
Sprawy spółki przedstawiał na sesji wiceprezes Paweł Jodłowski. Przedstawiciele prywatnego współwłaściciela spółki Empol na sesję nie przyszli.
Wiceprezes Paweł Jodłowski wyjaśniał, że zgodnie ze statutem spółki każda umowa musi być podpisana przez dwóch członków zarządu, a przedstawiciel przedsiębiorstwa Empol takiej umowy z gminą Wadowice nie chce podpisać. Nie jest mu też znany powód, dlaczego przedsiębiorstwo Empol odmawia zgody na złożenie oferty gminie Wadowice.
Jak poinformował wiceprezes, składowisko przyjmuje 77 tysięcy ton odpadów rocznie. Koszty spółki to ok. 16,8 mln zł, a przychód spółki przekracza 23 mln. Roczny zysk netto po zapłaceniu podatków to ponad 5 mln zł.
Rada Miejska w Wadowicach zdecydowała się w środę dać burmistrzowi i jego urzędnikom narzędzie w negocjacjach z prywatnym współwłaścicielem spółki Eko, który nie chce od stycznia 2022 roku wpuścić śmieci z gminy Wadowice na wysypisko. Zdaniem radnych działania prywatnych przedsiębiorców mają charakter agresywny wymierzony w bezpieczeństwo sanitarne i ekologiczne mieszkańców.
Radni uznali, że skoro prywatny podmiot nie chce współpracować z miastem i " złośliwie" blokuje dostęp do wysypiska, to czas podjąć działania zmierzające do jego wywłaszczenia i likwidacji spółki tak, by gmina mogła przejąć cały majątek i nadal wywozić śmieci na składowisko.
Rada Miejska wzywa Burmistrza Wadowic do zabezpieczenia interesu mieszkańców, a w przypadku niepodpisania umowy na 2022 rok do odzyskania wysypiska, poprzez rozpoczęcie procedury wywłaszczeniowej, a co za tym idzie likwidacji Przedsiębiorstwa Komunalnego „EKO" sp. z o.o. Nadrzędnym celem jest bowiem odzyskanie przez Gminę Wadowice możliwości składowania i przetwarzania odpadów komunalnych w Choczni - napisali w rezolucji radni.
Uchwalaniu rezolucji towarzyszyła blisko trzygodzinna dyskusja. Dominowały głosy potępiające działanie prywatnego wspólnika. Radny Mariusz Jakubas ostrzegł, że grupa mieszkańców Choczni jest gotowa zablokować wjazd na wysypisko, jeśli konflikt z gminą będzie eskalował. Jednocześnie zgodnie z propozycją radnego Roberta Malika rada ma ponowić zaproszenie dla właścicieli Empolu, by na kolejnej sesji przedstawili samorządowi powody swojej niechęci do współpracy z gminą Wadowice.
W skali ogólnopolskiej uchwała rady w Wadowicach jest bezprecedensowa. Likwidacja spółki i wywłaszczenie wspólnika to opcja atomowa, która pozbawiłaby prywatnych właścicieli Empolu dominujących wpływów nad regionalnym rynkiem odpadów. Spółka Eko zarządzająca wysypiskiem od 2013 roku jest w 51 procent własnością prywatnego przedsiębiorstwa Empol z Tylmanowej należącego do państwa Maurerów, a 49 procent udziałów należy do gminy.
Podczas sesji burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński poinformował, że w czwartek jest umówiony na kolejne negocjacje z Eko. Jak zapewniał, jeśli współwłaściciel Eko zamierzałby zmusić go do odstąpienia pozostałych udziałów gminy w spółce, to on na taki scenariusz się nie zgadza. Zdaniem burmistrza takie zachowanie właścicieli Empolu może wskazywać, że o to tak naprawdę idzie tutaj gra. Burmistrz Kaliński informował też radnych, że gmina ma już "plan B" i w razie dalszej nieustępliwości wspólnika śmieci z Wadowic będą wywożone na składowisko w Brzeszczach.
Wadowice szukają wsparcia w rządzie, by odzyskać kontrolę nad gospodarką odpadów komunalnych. Rząd Mateusza Morawieckiego przekazał w tym roku już 3 mln złotych dotacji gminie Wadowice na zorganizowanie systemu odbioru śmieci i zakup śmieciarek. Do tej pory dla gminy tę usługę wykonywało właśnie przedsiębiorstwo Empol.
:: REZOLUCJA DOTYCZĄCA ZABEZPIECZENIA ODBIORU I ZAGOSPODAROWANIA ODPADÓW KOMUNALNYCH MIESZKAŃCÓW GMINY WADOWICE W 2022 ROKU
Po zapoznaniu się z aktualną sytuacją w Przedsiębiorstwie Komunalnym „EKO" Spółka z o.o. z siedzibą w Choczni, której mniejszościowym udziałowcem jest Gmina Wadowice (49,06% udziałów), Rada Miejska w Wadowicach wyraża swoje zaniepokojenie brakiem współpracy ze strony większościowego udziałowca. Przedsiębiorstwo Komunalne „EKO" Spółka z o.o. do dnia dzisiejszego nie przedstawiło Gminie Wadowice oferty na zagospodarowanie odpadów komunalnych w 2022 roku.
Jak poinformowano radnych Rady Miejskiej w Wadowicach podczas posiedzenia Komisji Inicjatyw Gospodarczych i Rozwoju w dniu 22 października 2021 roku, stało się tak z powodu braku zgody większościowego udziałowca – Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych „EMPOL" Spółka z o.o. z siedzibą w Tylmanowej. Taka sytuacja powoduje zagrożenie bezpieczeństwa sanitarnego i ekologicznego mieszkańców gminy oraz jest w naszej ocenie działaniem na niekorzyść Przedsiębiorstwa Komunalnego „EKO" sp. z o.o. i Gminy Wadowice.
Rada Miejska wzywa Burmistrza Wadowic do zabezpieczenia interesu mieszkańców, a w przypadku niepodpisania umowy na 2022 rok do odzyskania wysypiska, poprzez rozpoczęcie procedury wywłaszczeniowej, a co za tym idzie likwidacji Przedsiębiorstwa Komunalnego „EKO" sp. z o.o. Nadrzędnym celem jest bowiem odzyskanie przez Gminę Wadowice możliwości składowania i przetwarzania odpadów komunalnych w Choczni.
Przypominamy, że wysypisko w Choczni zostało wybudowane przez Gminę Wadowice z pieniędzy podatników i nigdy nie będzie dopuszczalne by jakikolwiek podmiot zewnętrzny, w tym prywatna spółka, kierując się swoimi niejasnymi interesami, blokował mieszkańcom gminy możliwość korzystania z usług komunalnych. Taką sytuację należy interpretować jako agresywne działanie wymierzone w interes Gminy Wadowice i jej mieszkańców.
Dyskusja: