W Wadowicach od piątku przebywa dziewięcioosobowa delegacja z włoskiej gminy Introd na czele z burmistrzem Stefano Anglesio i wiceburmistrzem Jacquesem Buillet.
Goście odwiedzili ratusz i spotkali się z burmistrzem Bartoszem Kalińskim. Włosi chcą zawiązać współpracę na zasadzie zbliźniaczenia obu miejscowości. Byłaby to kolejna włoska miejscowość po Carpinetto Romano, Sonnie, Asyżu, Canale da Gordo i Pietrelcinie.
Introd to mała i urokliwa gmina w alpejskim regionie Dolina Aosty, którą Papież Jan Paweł II odwiedzał w latach 1989 - 2004 aż 10 razy, spędzając tam w otoczeniu ukochanych gór swój letni wypoczynek.
Pierwsze kontakty z Introd sięgają już początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Oba miasta prowadziły wymianę korespondencji. Do podpisania oficjalnego partnerstwa jednak nie doszło.
Okazją do ponownego nawiązania współpracy były zeszłoroczne obchody setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły, kiedy to Wadowice zostały zaproszone do wzięcia udziału w konferencji zdalnej z Introd.
W ostatnim roku udało się przeprowadzić kilka wspólnych projektów, m.in. wymianę wystaw fotograficznych pomiędzy wadowickim Muzeum Miejskim i muzeum z Introd. Włosi przekazali również do Muzeum Dom Rodzinny Świętego Jana Pawła II cenny artefakt – oryginalny górski plecak, używany przez Papieża podczas wędrówek, a latem do Wadowic zawitała 25-osobowa grupa młodzieży z Doliny Aosty.
Gmina Introd to jedna z mniejszych gmin we Włoszech. Według oficjalnych danych mieszka tutaj 618 osób. Miejscowość jest malowniczo położna w Dolinie Aosty. Znajduje się tutaj średnioweczny zamek, który jest atrakcja turystyczną. Jest też most nad górską przepaścią. Głęboką na 80 metrów. Z uwagi na dużą liczbę osób, które rzucają się z mostu i w ten sposób kończą swoje życie, most otrzymał okropny przydomek "mostu samobójców".
Dyskusja: