Po czterech latach rządów administracji byłego starosty Jacka Jończyka i dyrektorki Urszuli Lasy sytuacja wadowickiego ZZOZ jest katastrofalna. Szpital ma długi i nie wiadomo, jak zakończy się dla niego ten rok. Czy uda się dokończyć budowę nowego pawilonu, czy strata finansowa nie doprowadzi do konieczności przekształcenia placówki w spółkę, czy pracownicy doczekają się podwyżek?
Nowa Rada Powiatu wraz ze starostą Bartoszem Kalińskim zabrała się za porządki w lecznicy. Ale nie jest to sprawa łatwa. Z dyrektorką szpitala od dłuższego czasu nie ma kontaktu, bo przebywa na zwolnieniu lekarskim, rosną też oczekiwania związków zawodowych. Do dymisji podała się Beata Wilk – Woderska, kierowniczka wydziału inwestycji w starostwie, odpowiedzialna za rozbudowę szpitala.
Na ostatniej sesji Rada Powiatu zajęła się wymianą Rady Społecznej ZZOZ. Do nowej rady w głosowaniu jawnym wybrano Franciszka Żmudę, Józefa Frasia, Leszka Łysonia, Andrzeja Góreckiego, Józefa Budkę, Józefę Rychlik, Bożenę Flasz, Marka Cimra, Zbigniewa Małeckiego, Franciszka Penkalę, Adam Kubika. Przewodniczącym rady jest starosta Bartosz Kaliński, a przedstawicielem wojewody małopolskiego Barbara Huczyńska-Bujnicka. W głosowaniu nad składem rady wypadł były starosta Jacek Jończyk, którego nie poparła wystarczająca liczba radnych.
Rada Społeczna jest organem inicjującym i opiniodawczym Zespołu Opieki Zdrowotnej w Wadowicach, składa się z trzynastu członków. Jest także organem doradczym dyrektora ZZOZ. Co ważne, w kuluarach samorządu powiatowego coraz częściej mówi się o konieczności zmiany na stanowisku dyrektora szpitala. Pytany o tę sprawę Bartosz Kaliński, twierdzi, że w tej chwili szpital ma dyrektorkę Urszulę Lasę.
W związku z tym, że pani dyrektor przebywa na zwolnieniu lekarskim wszelkie spekulacje na temat jej przyszłości zawodowej w mediach i kuluarach samorządu byłyby niegrzecznością. Pani dyrektor ma zastępców, którzy są z zarządem powiatu w stałym kontakcie. Mam nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia - mówi nam starosta Bartosz Kaliński.
Jest też dobra informacja. Nieoczekiwanie dla starosty, z niewielką odsieczą dla finansów szpitala przyszedł mu burmistrz Mateusz Klinowski i Rada Miejska w Wadowicach. W zeszłym tygodniu radni Wadowic na wniosek burmistrza jednogłośnie uchwalili przekazanie powiatowi 670 tysięcy złotych na rozbudowę nowego pawilonu szpitalnego.
Dyskusja: