W środę (5.05) na wadowickim rynku poseł na Sejm RP Filip Kaczyński z Wadowic wraz z samorządowcami Mateuszem Przejczowskim, radnym ze Spytkowic, Markiem Pyrkiem przewodniczącym rady sołeckiej w Wysokiej oraz Łukaszem Rapackim z rady sołeckiej z Wysokiej, przedstawili założenia Krajowego Planu Odbudowy.
Dzięki sukcesowi negocjacyjnemu premiera Mateusza Morawieckiego Polska może otrzymać największe w historii Unii Europejskiej środki finansowe - ok. 770 miliardów złotych. Z tych pieniędzy będzie mogła skorzystać także ziemia wadowicka. Środki chcemy przeznaczyć m.in. na rozwój naszej Małej Ojczyzny. Dzięki unijnym pieniądzom w naszym regionie udało się do tej pory zrealizować wiele ważnych społecznie inwestycji, m.in. wodociągowych i kanalizacyjnych. - zapewnia poseł Filip Kaczyński.
O tym, czy 770 mld zł trafi do Polski decydował wczoraj polski Sejm. Wczoraj ustawa większością posłów PiS i SLD oraz PSL przeszła do Senatu. Do tej pory na przestrzeni lat uchwalanie ustaw dotyczących zasobów własnych odbywało się zawsze niemal jednomyślnie. Kwestie unijnych pieniędzy dla Polski były wyjęte z bieżącego sporu politycznego.
Niestety nie było tak tym razem. Posłowie Dorota Niedziela i Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej nie poparli ustawy o zasobach własnych. Liczymy jednak, że senatorowie KO zagłosują za ustawą w Senacie - mówi poseł Kaczyński.
Zdaniem parlamentarzysty doprowadzi do otrzymania gigantycznego wsparcia 770 miliarda złotych dla Polski. Poseł przeliczył, że na każdego mieszkańca naszego kraju będzie to 20 tysięcy złotych.
To historyczne wsparcie, nowy Plan Marshalla - mówił poseł na Sejm RP Filip Kaczyński.
Środki z funduszu mają zasilić rozwój rolnictwa, infrastrukturę, cyfryzację, środowisko, edukację, zdrowie i nowe miejsca pracy. Co to oznacza w praktyce?
Chodzi np. o termomodernizację szkół, nowe autobusy i tramwaje, obwodnice i ścieżki rowerowe, place zabaw, więcej miejsc w żłobkach, działania na rzecz czystego powietrza, dopłaty bezpośrednie dla rolników czy rozwój sektora przetwórczego - wylicza poseł.
W ramach unijnego budżetu Polska może liczyć na bezzwrotne środki z Wieloletnich Ram Finansowych (klasyczny budżet UE), ale także z pieniędzy przeznaczonych na Fundusz Odbudowy. W oparciu o ten fundusz rząd opracował Krajowy Plan Odbudowy. Ma on wzmocnić gospodarkę i pozwolić szybciej wyjść z kryzysu wywołanego przez COVID-19. Unijne środki zostaną przeznaczone na najważniejsze obszary, takie jak: zdrowie, energia i środowisko, rolnictwo, gospodarka i przedsiębiorcy, cyfryzacja, infrastruktura, transport, innowacje, społeczeństwo czy spójność terytorialna.
Opozycja z Koalicji Obywatelskiej zarzuca rządowi, ze podział pieniędzy będzie niejasny i stracą na tym samorządy, gdzie PiS aktualnie nie rządzi. Dlatego posłowie KO nie poparli ustawy. Ustawy nie poparli też koalicjanci PiS w Zjednoczonej Prawicy, czyli Solidarna Polska. Ci z kolei uważają, że Polska nie potrzebuje uzależniania swojego budżetu od dodatkowych długów unii Europejskiej, a fundusz odbudowy jest sposobem na dalsze ograniczenie suwerenności kraju.
Dyskusja: