Lokalni politycy szukają winnych zamieszania ze szczepionkami. W powiecie wadowickim mamy najgorsze tempo szczepień w Małopolsce, o czym już wielokrotnie informowaliśmy.
Starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas nie zgadza się z analizą portalu Wadowice24.pl, że problemem jest zbyt mała liczba punktów szczepień w powiecie.
Skoro w innych mniejszych powiatach tempo szczepień jest większe, to w wadowickim przy większej liczbie ośrodków również powinniśmy utrzymywać przynajmniej średnią krajową, ale tak nie jest.
Ludzie oczekują w kolejkach na szczepienie tygodniami, a ci którzy nie chcą czekać, jeżdżą do przychodni poza powiatem wadowickim. Tymczasem Eugeniusz Kurdas nie widzi problemu.
Od początku 2021 r. w powiecie wadowickim funkcjonuje 18 punktów szczepień. Dodatkowo wkrótce zaczną funkcjonować trzy punkty szczepień powszechnych. Na chwilę obecną problemem nie jest jednak zbyt mała liczba punktów szczepień, tylko niewystarczająca ilość przekazywanych tym podmiotom szczepionek - napisał w oświadczeniu w czwartek starosta Eugeniusz Kurdas z PiS w ramach polemiki z informacjami Wadowice24.pl.
Co ciekawe problem niewystarczającej ilości przekazywanych ośrodkom szczepionek podnosił dwa dni temu w Sejmie szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka, który skrytykował rządowy program.
Dzisiaj nie ma ważniejszej sprawy w Polsce jak szczepienie Polek i Polaków. Tymczasem ponad dwa miliony szczepionek zalegają w magazynach. Nie chcecie szczepić w miejscach, które są przygotowane do tego. Samorządowcy w wielu miejscach w Polsce zgłaszają gotowość, mają przygotowane punkty. Tymczasem jest w ogonie Europy jeśli chodzi o liczbę szczepień, liczbę testów. Jednocześnie znajdujemy się na niechlubnym podium, jeśli chodzi o liczbę zgonów - mówił z mównicy sejmowej Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Koordynator szczepień w Polsce minister Michał Dworczyk napisał na swoim koncie na Twitterze, że zdecydowana większość z 2 mln szczepionek, o których mówi Budka to szczepionki, które "dystrybuujemy na bieżąco - zgodnie z zapotrzebowaniem punktów".
Pocieszające jest to, że niezależnie od tłumaczeń i pretensji polityków mieszkańcy powiatu wadowickiego doczekają się dodatkowych punktów szczepień w samych Wadowicach.
Kilka dni temu wojewoda małopolski Łukasz Kmita chciał, by szpital w Wadowicach, który podlega starostwu, zaczął szczepić mieszkańców, czego do tej pory nie robił.
W czwartek (15.04) ZZOZ w Wadowicach potwierdził, że od poniedziałku zacznie szczepić pacjentów w liczbie 300 dziennie, wojewoda proponował nawet 600. Jednocześnie Urząd Miasta w Wadowicach organizuje punkt szczepień w Wadowickim Centrum Kultury, który ma zacząć działać od 25 kwietnia.
Wygląda na to, że zarówno wojewoda, dyrektor szpitala, czy burmistrz Wadowic, rzeczywiście uznali, że potrzebne są nowe ośrodki szczepień, by dać większą szansę mieszkańcom na zabezpieczenie przed epidemią.
Dyskusja: