W czwartek (4.03) Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 15 250 osobach, u których potwierdzono koronawirusa. W powiecie wadowickim takich osób było 68, a ilość osób na kwarantannie wzrosła trzykrotnie w porównaniu z poprzednim tygodniem.
W mediach mówi się o tak zwanej trzeciej fali pandemii, a potwierdzają to przedstawiciele resortu zdrowia.
Pesymistyczne założenia zdaje się zaklinać Olga Semeniuk, wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii. To właśnie pani wiceminister, w programie portalu wp.pl, powiedziała, że jest pierwszą osobą w rządzie, która będzie chciała równolegle otworzyć wiele działów gospodarki, które są w permanentnym lockdownie.
Kiedy to ma nastąpić?
Jesteśmy gotowi z protokołami bezpieczeństwa. Jeżeli końcówka marca, początek kwietnia to będzie ten przełomowy moment, kiedy będziemy wygaszać trzecią falę COVID-19, jesteśmy gotowi, by otwierać kolejne gałęzie gospodarcze, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa - powiedziała w programie wiceminister Olga Semeniuk.
Co ciekawe, w przekazie medialnym można przeczytać, że właśnie na ten czas minister zdrowia przewiduje wystąpienie szczytu zachorowań w ramach trzeciej fali epidemii na terenie Polski.
Kluczowym w wypowiedziach polityków wydaje się słowo "jeżeli".
Dyskusja: