Osiągnięty w 1993 roku kompromis aborcyjny dopuszczał możliwość terminacji ciąży w trzech przypadkach. Pierwszy dotyczył ciąży stanowiącej zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu).

Drugi dopuszczalny przypadek dotyczy sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej.

Natomiast trzecią przesłanką do aborcji zgodnej z ustawą jest uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży).

Od momentu uchwalenia ustawy różne środowiska próbowały zmienić jej zapisy. Te uznające się za prawicowe chciały zaostrzenia przepisów, środowiska lewicowe liberalizacji. W 1996 roku ustawę aborcyjną znowelizowano, jednak Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się na temat jednego z przepisów w 1997 roku. Uznał go za niezgodny z konstytucyjnym artykułem 38 zabezpieczającym prawną ochronę życia człowieka.

20 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny (TK), na wniosek grupy posłów, w tym posłów PiS z naszego okręgu wyborczego ( chrzanowskiego ), podjął decyzję, że przesłanka dotycząca ciężkich wad płodu, jest niezgodna z konstytucją. Niektórzy posłowie PiS nie ukrywają, że będą starać się zmienić teraz ustawę, tak aby odpowiadała wyrokowi Trybunału.

Decyzja TK wywołała burzę, nie tylko w środowiskach lewicowych. Na ulice zaczęli wychodzić ludzie w często spontanicznych protestach. Jak mówią, rządzący skazują w ten sposób kobiety na rodzenie dzieci, które z góry skazane są na śmierć. Uznają to wręcz za formę tortur. Dodatkowo wybór terminu ( środek pandemii i ostre przepisy sanitarne ) uznają za cynizm władzy.

Protesty trwają nadal i z dużych miejscowości rozlewają się w każdy zakątek kraju. Jak zapowiada małopolski KOD, protestujący pojawią się także na wadowickim rynku, w środę (28.10) o godzinie 16:00. W tym samym dniu swoje oburzenie decyzją Trybunały pokażą też oświęcimianie na rynku o godzinie 18:00, oraz mieszkańcy Suchej Beskidzkiej ( Rynek, godz. 16:00).

Z ostatniej chwili: Andrychów też dołącza do protestów. Ewa Węgrzynek organizuje #StrajKobiet w środę (28.10) o godzinie 14:00. Protest ma mieć charakter mobilny.

Dołącz do strajku lokalnie. Wywieś wieszak, plakat. Przyklej na samochodzie. We środę nie pracujemy! O 14.00 przejedziemy powoli zgodnie z przepisami ruchu drogowego przez miasto samochodami, bo jeszcze mamy prawo jeździć. Dołączajcie do wydarzenia i zapraszajcie innych! We środę umówimy się i ruszymy z jednego miejsca! - czytamy we wpisie organizatorki.