Komisja przetargowa do spraw gminnych nieruchomości liczy sobie cztery osoby. Członków komisji wytypował niedawno burmistrz Mateusz Klinowski. Nazwiska są znane, ale jedna z osób budzi od paru dni duże kontrowersje. Wszystko za sprawą wyroku sądowego. Okazało się bowiem, że osoba ta została prawomocnie skazana za przestępstwo popełnione z winy umyślnej.
Pytaliśmy kilku radnych, czy wiedzą o kogo chodzi i tu pojawia się problem.
Po co pytacie, skoro sami wiecie. Wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Pytajcie burmistrza - usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Członek wadowickiej komisji przetargowej jest zatem niczym Lord Voldemort z książek o Harrym Potterze, czyli „Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać". Choć ostatnio wiele się o nim mówi w kuluarach samorządu, to przezornie nikt, nawet sam burmistrz, nie wymienia jego imienia.
Na ostatniej sesji Rady Miasta o „Sam-Wiesz-Kogo" pytał przewodniczący Józef Cholewka. Pytał ostrożnie, bez nazwiska.
Czy desygnował pan człowieka skazanego wyrokiem sądowym do komisji przetargowej? - zadał pytanie burmistrzowi podczas interpelacji Józef Cholewka.
Odpowiedzi na pytanie się doczekał, oczywiście bez nazwiska.
Prawdą jest, że desygnowałem osobę, która została skazana wyrokiem sądowym za postawę obywatelską. To znaczy osoba ta ujawniła nieprawidłowość w działaniu pewnego organu. Później ujawniła to prokuratorowi, a później ten organ... a właściwie osoba, która była tym organem złożyła zawiadomienie ujawnienia tajemnicy służbowej prokuratorowi. W tych absurdalnych okolicznościach ta osoba dostała wyrok za ujawnienie tajemnicy służbowej organom ścigania w sprawie rzekomych nieprawidłowości - tłumaczył zawile burmistrz Mateusz Klinowski.
Da radnych była to nowina. Jeszcze nigdy w samorządzie nie zdarzyło się tak, by burmistrz powołał do komisji przetargowej osobę skazaną za przestępstwo. Burmistrz podkreślał, że wszystko jest w zgodzie z prawem, bo nie ma przecież ograniczenia, że przestępcy nie mogą zasiadać w komisjach przetargowych.
Ta osoba została skazana wyrokiem nieprawomocnym i sąd w Wadowicach uniemożliwił odwołanie się tej osoby od wyroku. Tym samym wyrok się uprawomocnił. Ta osoba skierowała do Trybunału Europejskiego Praw Człowieka w Strasburgu skargę na Polskę za to, że została w sposób nielegalny pozbawiona prawa do sądu. W tej sprawie toczy się postępowanie przeciwko Polsce - dodał burmistrz Klinowski.
Pojawiła się jednak wątpliwość, czy mówiąc o tej samej osobie, burmistrz ma dostateczną wiedzę na temat jej, przeszłości.
Jeden wyrok ma ten pan, czy dwa wyroki sądowe? - pytał dalej Józef Cholewka.
Ta kwestia nie została rozstrzygnięta.
Nie wiem o żadnym drugim wyroku sądowym. Może Pan coś wie? - odpowiedział burmistrz.
Zdaniem przewodniczącego Józefa Cholewki burmistrz powołując członka komisji niedostatecznie rozpoznał jego Curriculum Vitae.
Ja przedstawiając kogoś do jakiejkolwiek komisji muszę wiedzieć, z kim mam do czynienia, kto to jest i co potrafi zrobić? - zwracał uwagę burmistrzowi przewodniczący Józef Cholewka.
Tymczasem Mateusz Klinowski jest przekonany, że do komisji powołał człowieka odpowiedniego do tej roli.
Ta osoba została skazana w nieuczciwy sposób przez polski sąd. Jeśli ma pan jakieś inne informacje, to prosimy, żeby je pan ujawnił. Niekoniecznie tutaj - odpowiadał burmistrz przewodniczącemu.
Jak dodał, powołany do komisji członek według niego „wsławił się i zasłużył dla gminy".
Kto jak to, ale w przeciwieństwie do radnych on interesował się przetargami, które miały miejsce w naszej gminie, śledził postępowania przetargowe i ujawnił szereg nieprawidłowości - chwalił nowego członka komisji nie wymieniając jego imienia burmistrz Klinowski.
Członek „Wszyscy-Wiedzą- O-Kogo-Chodzi" jako jedyny z czterech osób komisji przetargowej będzie dostawał za swoją pracę dietę. Wśród pozostałych jest kierownik jednego z wydziałów Urzędu Miasta, radny i prawnik urzędu. Skład komisji znajdziecie tutaj. Sami zgadnijcie, o kogo chodzi.
Dyskusja: