Powiat wadowicki od początku tej kadencji ma poważny problem. Chodzi o siedzibę Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Starostwu brakuje pomieszczeń, by pomieścić tę jednostkę. W tej chwili znajduje się ona w starej kamienicy przy ulicy Mickiewicza. Problem w tym, że kamienica w całości nie jest własnością powiatu, a udziały posiada tutaj gmina.
Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński proponował starostwu, że gmina wykupi od powiatu ten budynek. Gmina chciała go przekazać na nową siedzibę Prokuratury Rejonowej.
Starosta Eugeniusz Kurdas jednak na to się nie zgodził i sam zaproponował, że wykupi kamienicę wraz z przylegającym ogrodem. Burmistrz mu zaufał. Wycena nieruchomości zaskoczyła jednak rządzących powiatem oraz radnych. Za wykupienie udziałów w kamienicy i ogródek gmina "zaśpiewała" sobie ponad milion złotych.
Faktem jest, że nieruchomość w centrum miasta jest niezwykle atrakcyjna. Dla porównania ten sam starosta Eugeniusz Kurdas chce sprzedać mniejszą działkę na "starym szpitalu" obciążona toksycznym starym budynkiem oddziału zakaźnego za 1,2 mln złotych.
W maju Rada Powiatu zobowiązała starostę Kurdasa do przeprowadzenia transakcji z gminą, bowiem PCPR nadal potrzebuje siedziby.
Na wykup nie zgadza się opozycja, przeciwko temu protestowali radni Jacek Jończyk i Jan Wacławski. Jednocześnie Rada Miasta w Wadowicach wyraziła zgodę burmistrzowi Kalińskiemu na sprzedaż staroście udziałów w budynku i ogródka. Ale i tu przeciwko sprzedaży gminie nieruchomości protestowała opozycja z Wolnych Wadowic.
Mimo zgody Rady Powiatu starosta Eugeniusz Kurdas transakcji do dziś nie wykonał.
Sprawa budynku poróżniła ratusz i starostwo. Urząd Miasta nie zamierza już czekać. Okazuje się, że PCPR zajmuje teraz pomieszczenia przy ulicy Mickiewicza bezumownie. W tej sytuacji urzędnicy ratusza wystawili starostwu obciążający rachunek za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Sam fakt wystawienia takiego nakazu może być takiego urzędu jak Starostwo Powiatowe kompromitujący.
Sytuacja na linii starostwo i ratusz robi się napięta. Tymczasem opłakany stan kamienicy przy ulicy Mickiewicza nie wystawia dobrego świadectwa samorządom.
Dyskusja: