Stary zabytkowy Pałac Bobrowskich, znajdujący się w centrum miasta, wraz z przyległościami i innymi działkami w Andrychowie ma stać się własnością gminy.
Rada Miejska (14 głosów za, 7 wstrzymujących się) wyraziła zgodę burmistrzowi Tomaszowi Żakowi do przystąpienia do tej transakcji. W głosowaniu wstrzymali się radni PiS, którzy nie uzyskali odpowiedzi od rządzących miastem, skąd wezmą pieniądze na wykup pałacu. W tegorocznym budżecie Andrychowa takiej kwoty nie przewidziano.
Ze spadkobiercami rodziny Bobrowskich uzgodniono, że miasto przekaże im w tym roku 1 mln 250 tys. zł, a następnie po 1 mln zł w trzech kolejnych latach. Jednocześnie rodzina Bobrowskich ma zrezygnować z roszczeń wobec 72 hektarów ziemi znajdującej się na terenie miasta, która należała do rodziny przed reformą rolną.
Rodzina Bobrowskich odzyskała część swojego majątku, który po wojnie straciła na mocy ustawy o reformie rolnej.
Państwo komunistyczne przejęło pałac na mocy dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. W ostatnich latach zabytek był w gestii samorządu Andrychowa. Mieści się w nim m.in. izba regionalna. Ale ze względu na skomplikowaną sytuację własnościową gmina nie może w niego inwestować, stąd zabytkowy budynek od lat niszczeje.
W 2011 r. ówczesny wojewoda małopolski Stanisław Kracik zadecydował, że zabytek nie mógł zostać przejęty przez państwo na podstawie prawa o reformie rolnej. Odzyskiwanie mienia przez rodzinę zabrało jednak kolejne pięć lat.
Spadkobiercy niedługo cieszyli się nową własnością, bo zaraz postanowili oddać ją w dzierżawę Centrum Kultury i Wypoczynku. Gmina chce wykupić nieruchomość za 4,25 mln złotych i uzyskać na rewitalizację zabytku 20 mln zł z unijnych funduszy.
Dyskusja: