Sprawa przekształcenia trzech hektarów po Bumarze trafiła do Rady Miejskiej jako wniosek mieszkańców reprezentowanych przez inwestora tego terenu Andrzeja Kowalczyka. Pod wnioskiem podpisało się 400 osób. Inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców to nowe narzędzie w tej kadencji samorządu.
Uchwała przeszła 7 głosami, 5 było przeciwko, 8 się wstrzymało. Za uchwałą głosowali radni Tomasz Bąk (Wolne Wadowice), Robert Malik (Wolne Wadowice), Maciej Mąka (Wolne Wadowice), Józef Cholewka (PiS), Tomasz Korzeniowski (PiS), Franciszek Lempart (PiS) i Anna Pławny (PiS). Przeciwko byli Dorota Balak (Razem), Andrzej Hałat (PiS), Ireneusz Chrapla (PiS), Stanisław Jasiński (Razem) i Mateusz Klinowski (Wolne Wadowice). Wstrzymali się Łukasz Błasiak (Wolne Wadowice), Elżbieta Głauszka (PiS), Piotr Hajnosz (PiS), Mariusz Jakubas (Razem), Maria Potoczna (PiS), Andrzej Strzeżoń (Razem), Ludwika Tkacz (PiS) i Zadora Maria(PiS).
Podczas głosowania wszystkie trzy kluby w radzie PiS, Razem Dla Mieszkańców oraz Wolne Wadowice były podzielone. Największymi przeciwnikami tej uchwały w radzie byli Stanisław Jasiński (Razem dla Mieszkańców) i Mateusz Klinowski (Wolne Wadowice).
Zaskoczeniem w głosowaniu był jednak fakt, że to właśnie z opozycyjnego klubu Wolne Wadowice trzech radnych poparło projekt (Tomasz Bąk, Robert Malik i Maciej Mąka), jeden radny się wstrzymał (Łukasz Błasiak), a Paweł Krasa nie przyszedł na sesji. Tym samym postawa opozycyjnego klubu doprowadziła do tego, że Nowa Druciarnia zyskała swoją szansę. To też pokazuje, że radny Klinowski nie ma wpływu na swoich kolegów. O tym, że tak się stanie Wadowice24.pl informowało już wczoraj (TUTAJ).
W środę (26.02) Rada Miejska podjęła uchwałę intencyjną w sprawie przekazania burmistrzowi Wadowic do dalszej procedury najpierw zmiany studium, a następnie planu zagospodarowania przestrzennego na tym obszarze. Teren do tej pory przeznaczony pod przemysł ma zostać przekształcony pod handel, usługi i mieszkalnictwo. Cała procedura ma potrwać kilka lat i ostateczne zmiany zarówno studium, jak i plan będzie musiała przyjąć uchwałami Rada Miejska.
Przeciwko uchwale protestowali kupcy, którzy przysłuchiwali się obradom radnych. Obawiali się budowy "galerii handlowej", która mogłaby zaszkodzić ich interesom.
Po rozmowach z nimi Andrzej Kowalczyk, przedstawiciel wnioskodawców, wycofał się z propozycji handlu wielkopowierzchniowego na zapis o obiekcie handlowym "do 2000 metrów kwadratowych".
Wniosek dotyczy takiej zmiany w układzie przestrzennym tego terenu, by można było tutaj w przyszłości budować obiekty o charakterze biurowym, komercyjnym, usługowym z parkingami o otoczeniem. Cały kompleks tworzyłby jeden spójny obszar o nazwie "Nowa Druciarnia". Inwestorami na tym terenie byłyby spółki Wadovia z Wadowic, AS Invest z Inwałdu oraz Mc Donald's Polska. Projekt zagospodarowania terenu tworzy dla inwestorów Krzysztof Faber i jego pracownia FAAR Architekci.
Dyskusja: