W Jordanowie rozwiązali już chyba wszystkie problemy i teraz burmistrz zajmuje się śledzeniem postów nastolatków na Facebooku. Zostawmy jednak emocje, skupmy się na faktach.
Burmistrz Andrzej Malczewski złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej dotyczące znieważenia herbu Jordanowa.
Poszło o post zamieszczony z okazji Walentynek na zamkniętej grupie Facebook "Jordanów - Moje miasto". W poście znalazła się grafika przerobionego herbu miasta. Tarcza herbu zawiera kolory tęczy.
Wspólny szacunek jest najważniejszy. W Jordanowie wspierajmy się i kochajmy nawzajem bez uprzedzeń. Jordanów proLGBT. Precz z narodowcami - napisał autor posta.
Post na zamkniętej grupie wywołał oburzenie burmistrza miasteczka.
W komisariacie policji w Jordanowie są prowadzone czynności sprawdzające w związku z złożonym zawiadomieniem dotyczącym przerobienia kolorystycznie zdjęcia herbu Miasta Jordanów na jednym z portali społecznościowych - przekazał Wojciech Copija, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Suchej Beskidzkiej.
Jak dodał, czynności prowadzone są pod kątem art. 137 Kodeksu Karnego, który mówi, iż: "Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Burmistrz Andrzej Malczewski, Fot. Sucha24.pl/Edyta Łepkowska
Policja nie miała problemów z ustaleniem "sprawcy".
To 16 - letni Jaś, który jest już przesłuchiwany przez funkcjonariuszy. Zresztą autor posta na Facebooku przeprosił już "urażonych" na tej samej grupie.
Zachowałem się nieodpowiednio, czego żałuję. Bardzo przepraszam i pozdrawiam - napisał.
Mimo to śledztwo trwa, a burmistrz Andrzej Malczewski chyba nie spodziewał się, że w obronie 16 - letniego Jasia staną działacze i środowiska LGBT w Polsce. O sprawie szeroko napisał we wtorek Onet.pl, gdzie bohater tej historii stwierdził, że czuł się zaszczuty i zmuszony do przeprosin burmistrza. Jednocześnie na Facebooku wrze.
Policja straszy Janka poprawczakiem, burmistrz na chłopaku wymusza przeprosiny, "bo wtedy konsekwencje będą mniejsze"... Janek ma 16 lat, jest dla mnie bohaterem, jest cholernie dzielny i odważny, bo publicznie powiedział, że chce by gmina Jordanów była dla wszystkich, by nikogo nie wykluczać. Pomóżcie, by chłopaka nie zaszczuli w tej małej społeczności, zanim będzie za późno... - wzywa na portalu społecznościowym Małgorzata Aleksandra Musiałek, sympatyczka Roberta Biedronia.
Opublikowany przez Małgorzatę Aleksandrę Musiałek Poniedziałek, 24 lutego 2020
Akcja wsparcia dla 16 - letniego Jasia się rozkręca po polskim internecie. Do wsparcia namówiono już polityków lewicy, w tym Roberta Biedronia, a także rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara.
Jakby tego było mało, burmistrz Jordanowa przyznał we wtorek (25.02), że podjął stosowne czynności, w związku z wykorzystaniem Herbu Miasta Jordanowa w sposób niezgodny z postanowieniami uchwały Rady Miasta, ale zaprzecza, że ktokolwiek wywierał naciski na Jasia w sprawie przeprosin.
Zgodnie z moją najlepszą wiedzą wyżej wskazane oświadczenie posiada charakter spontaniczny i w pełni pozostawało podyktowane nieprzymuszoną wolą osoby, która była jego nadawcą - oświadczył Andrzej Malczewski.
Co sądzicie, burmistrz przesadził?
Opublikowany przez Andrzej Malczewski - Burmistrz Miasta Jordanowa Wtorek, 25 lutego 2020
Dyskusja: