Na drugą osobę w sondażu, Małgorzatę Kidawę-Błońską głos oddałoby 24 proc. ankietowanych.
Chęć oddania głosu na obecnego prezydenta zadeklarowało 46 proc. zdecydowanych wyborców, co oznacza wzrost aż o 4 pkt w porównaniu z poprzednią falą naszych badań - czytamy na portalu Wpolityce.pl., dla którego wykonano badanie.
Poparcie dla kandydatki Koalicji Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej spadło o 1 punkt i wynosi obecnie 24 proc.
Traci również Szymon Hołownia, na którego chce głosować 9 proc. respondentów, co oznacza spadek o 3 punkty - podaje portal.
Na Roberta Biedronia, kandydata Nowej Lewicy wskazało 9 proc. ankietowanych, co oznacza spadek o 1 punkt. Również 1 punkt - ale wzrostu popularności - uzyskał szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, na którego wskazało 7 proc. respondentów.
Zyskał także kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak, na którego chce zagłosować 5 proc. respondentów; poprzednio było to 3 proc.
Badanie zostało zrealizowane w dniach od 7 do 11 lutego br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie 1085 Polaków.
Opublikowany przez Filipa Kaczyńskiego Sobota, 15 lutego 2020
W sobotę (15.02) prezydent Andrzej Duda wziął udział w inauguracji kampanii wyborczej PiS w warszawskiej hali Expo. Jak się dowiadujemy w konwencji uczestniczyli posłowie z naszego regionu Beata Szydło, Rafał Bochenek, Marek Polak i Filip Kaczyński.
Beata szydło występowała na konwencji przed wystąpieniem prezydenta, a Rafał Bochenek ją prowadził.
Jesteśmy 5 lat starsi, ale nie ubyło nam energii i zaangażowania. Polska zasługuje na wspaniały rząd i na to, by głową państwa był najlepszy z kandydatów - Andrzej Duda - skomentowała na Twiterze po konwencji Beata Szydło.
Posłowie PiS zamierzają czynnie uczestniczyć w tej kampanii.
Mamy za sobą mocny początek, teraz czas na ciężką pracę w terenie! Zwyciężymy! - zaznaczył na Facebooku Filip Kaczyński z Wadowic.
Konwencja Duda2020 w WarszawieOpublikowany przez Andrzeja Dudę Sobota, 15 lutego 2020
Prezydent Andrzej Duda, mówił na konwencji, że mija pięć lat jego kadencji.
W tym czasie "urodziły się nowe dzieci", które - jak córka jego siostry - "nie pamiętają innej Polski niż ta, w której prezydentem jest Andrzej Duda". W tym czasie zmieniła się Polska w wielu aspektach na lepsze. (...) Widzę tę zmianę, ale mam przeświadczenie jednego - ten proces musi być kontynuowany, bo do doskonałości jeszcze daleko - ocenił prezydent.
Mówił, że do tego, by Polskę nazywać "naprawdę silną", "naprawdę nowoczesną", "która ma bardzo silną pozycją na rynku europejskim i światowym", jeszcze "czeka nas droga, która musimy przejść".
Zaznaczał, że często słyszy podziękowania za program "500+", "za obniżenie wieku emerytalnego", "za świadczenia wypłacane emerytom i rencistom", "za to, że znika bezrobocie i wielu młodych ludzi wraca do Polski" i jest w stanie znaleźć dobrą pracę.
Dziś rodzice nie mówią mi już: "nasze dzieci wyjechały, bo musiały". Niech wyjeżdża ten co chce, ten kto chce spróbować, bo po to jesteśmy w UE, żeby być coraz silniejsi i zamożniejsi, żeby mieć możliwość wyboru - stwierdził prezydent.
Dyskusja: