WADOWICE - To już piąty przetarg na tę inwestycje i kolejny unieważniony. Od dwóch lat redakcja Wadowic24.pl zwraca miastu uwagę na nierealny i niedoszacowany projekt przebudowy stadionu Skawy Wadowice w centrum rekreacji. Projekt, do którego z rezerwą podchodził sam klub sportowy, bo właściwie dla samego klubu nie wnosił on niczego wartościowego, a w ostateczności wiązał się z przejęciem stadionu przez miasto.
Poprzednie władze miejskie burmistrza Mateusza Klinowskiego uparły się, że będzie on realizowany. Obecne władze z burmistrzem Bartoszem Kalińskim próbują znaleźć wykonawcę na wymyślony dwa lata temu pomysł przebudowy. Okazuje się za każdym razem, że oferty firm grubo przekraczają budżet zaplanowany przez miasto.
Czas na odważną decyzję, czyli wyrzucenie tego nierealnego pomysłu do kosza. Tym bardziej, że właśnie unieważniono piąty już przetarg. Samorząd zamierza przeznaczyć na stworzenie Wadowickiego Centrum Rekreacji blisko 6,1 mln zł, z czego z funduszy UE pochodzić miało 4,6 mln zł.
Z zestawienia ostatnich ofert piątego już przetargu wynika, że tylko jedna z nich jest niższa niż kwota, którą dysponuje magistrat. Firma zażądała 5,77 mln zł. Pozostałe trzy oferty są znacznie wyższe. Opiewają na kwoty od 10,77 mln zł do 14,52 mln zł.
Niestety, jak przyznała Anna Bernaś z wydziału inwestycyjnego Urzędu Miasta podczas konferencji prasowej we wtorek (12.11) przetarg unieważniono. Firma z Krakowa, która zgłosiła najniższą ofertę sama z rozbrajająca szczerością uznała, że nie jest w stanie realizować tego projektu za 5,77 mln zł. Tym samym miasto zostało z niczym, bo kolejne oferty przekraczały możliwości finansowe gminy.
Jak dodał burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, to radni będą musieli zdecydować, co dalej z tą inwestycją. Właściwie nie mają wielkiego wyboru. Jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się wyrzucenie pomysłów byłego burmistrza Klinowskiego do kosza, chyba że miasto stać na kolejne lata zamrażania pieniędzy w budżecie na inwestycję, na którą i tak znajdzie wykonawcy.
Dodajmy, że to kolejna taka inwestycja w mieście. Niezrealizowana jest też budowa drogi za Maspeksem wraz ze ścieżkami rowerowymi, parkingami i sceną koncertową. Do dziś firma Strabag, która wygrała przetarg za czasów burmistrza Klinowskiego, nie realizowała umowy i nie wykonała inwestycji wartej blisko 9 mln zł.
Centrum rekreacji miało objąć rewitalizację terenów sportowych i rekreacyjnych, które należą do miejscowego klubu Skawa. Na ponad 2 ha powstać miał tor lekkoatletyczny z infrastrukturą towarzyszącą, boisko do piłki nożnej i boisko wielofunkcyjne przykryte halą pneumatyczną z zapleczem, strefa z torem rowerowym, skateparkiem, urządzeniami fitness i pawilonem gastronomicznym, a także plac zabaw z minigolfem. Pojawić się tez miały alejki, ławki, zieleńce oraz strefa relaksu z hamakami z latarniami ładującymi smartfony.
Zamiast tego burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zapowiedział już budowę w ciągu trzech najbliższych lat pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią dla piłkarzy. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w regionie. Nie wycofuje się też pomysłu budowy areny sportowej po przeciwnej stronie ulicy Błonie.
Dyskusja: