Zebrania wiejskie mieszkańców w sołectwach to okazja do tego, by mieszkańcy w spotkaniu z władzą lokalną wyrazili swojej oczekiwania dotyczące niezbędnych prac w ich miejscowościach. Zebrania wiejskie w gminach, nie tylko w Wadowicach, mają długoletnią tradycję, ale jednocześnie nie ma takich zebrań z mieszkańcami miast np. na radach osiedlowych. W tym sensie mieszkańcy wiosek mają uprzywilejowaną pozycję.
W gminie Wadowice, aby objechać wszystkie miejscowości i spotkać się z mieszkańcami nowy burmistrz Bartosz Kaliński potrzebował miesiąca.
16 sołectw, ponad 30 godzin rozmów, blisko tysiąc uczestniczących mieszkańców i niezliczona ilość poruszonych problemów... Tak wyglądał mój ostatni miesiąc, w ciągu którego przejechałem gminę Wadowice wzdłuż i wszerz - poinformował burmistrz.
Tegoroczne zebrania wiejskie rozpoczęły się w weekend 2-3 lutego. W ostatnią sobotę takie spotkania odbyły się z mieszkańcami Jaroszowic-Zbywaczówki, Gorzenia Górnego i Zawadki, a w niedzielę z mieszkańcami Jaroszowic, Stanisławia Górnego, Rokowa i Wysokiej. Wcześniej odbyły się zebrania w Ponikwi i Babicy, w Gorzeniu Dolnym, Barwałdzie Dolnym, Choczni oraz wspólne spotkanie z mieszkańcami Kleczy Dolnej i Górnej. Cykl tegorocznych zebrań wiejskich zakończyły posiedzenia w Kaczynie oraz Chobocie (1.03).
Komunikacja gminna, czyste powietrze, wodociągi i kanalizacja oraz sprawy drogowe – to najczęściej poruszane problemy przez mieszkańców gminy Wadowice podczas tegorocznych zebrań wiejskich.
Okazuje się, że jednym z najczęściej poruszanych problemów, jest brak przystanku dla busów na placu Kościuszki, który bardzo utrudnia mieszkańcom wiosek codzienne funkcjonowanie. Dużo rozmawialiśmy o inwestycjach drogowych, regulacjach stanu prawnego dróg, utrzymaniu rzek i potoków oraz o programie rządowym Czyste Powietrze, z którego można się starać o dotacje m.in. na wymianę pieców i termomodernizację budynków. W północno-wschodniej części naszej gminy, czyli w Stanisławiu, Wysokiej, Babicy i Kleczy zebranie zdominowała kwestia wodociągów i kanalizacji – przekazał Bartosz Kaliński.
Dyskusja: