Dziewięciu radnych, głównie z klubu burmistrza Nasza Gmina Andrychów, głosowało za podniesieniem opłat za śmieci. Z kolei 10 radnych, głównie z Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetu Macieja Kobielusa głosowało przeciwko, jeden radny wstrzymał się.
Tym samym podwyżki za śmieci nie będzie. Podniesienie opłat planowano od 1 kwietnia.
Burmistrz Tomasz Żak chciał zwiększenia opłat z 10 do 15 złotych od osoby na miesiąc. Opozycja złożona z radnych PiS już na poprzedniej sesji nie zgodziła się na propozycję burmistrza, by podnieść stawki o 50 procent.
Ich zdaniem to zbyt dużo i znacząco mieszkańcy odczują wzrost opłat w portfelach. Dla przykładu 4 - osobowa rodzina zapłaci co miesiąc 60 zł a nie jak do tej pory 40 zł miesięcznie.
Z kolei zdaniem burmistrza jeśli do tego nie dojdzie gmina będzie musiała ograniczyć niektóre inwestycje, bo na wywóz śmieci trzeba będzie mimo wszystko znaleźć pieniądze w budżecie.
To oznacza, że co miesiąc z budżetu gminy będziemy musieli wygospodarować dodatkowe 240 tysięcy złotych, bo za wywóz śmieci trzeba będzie zapłacić. Radni będą musieli znaleźć te pieniądze, a tu nie ma żadnej filozofii. Trzeba będzie ściąć lub wycofać się z niektórych inwestycji - mówi nam Tomasz Żak.
Dyskusja: