Wichura, która przeszła w nocy nad Małopolską przyczyniła się do wielu strat. W powiecie wadowickim na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale strażacy interweniowali już kilkadziesiąt razy.
Kolorowe przebrania, pomalowane twarze, ekwipunek godny kolorowego korowodu. To zapustnicy, a może raczej zapustnice z kół gospodyń ogłosiły koniec karnawału. Tradycja ludowa w Izdebniku i Wysokiej ma się dobrze.
We wtorek (5.03) około godziny 8. rano doszło do poważnego wypadku na drodze krajowej na granicy powiatów wadowickiego i myślenickiego. Jeden z kierowców wymusił pierwszeństwo. W wypadku poszkodowane są dwie osoby, w tym dziecko.
Wybrali odludne miejsce, wyrzucili do rowu i podpalili. Teraz czeka 1000 zł nagrody dla osoby, która wie, kto tego dokonał!
W tym roku mija 11 lat odkąd Ochotnicza Straż Pożarna z Izdebnika zaprasza na Akcje Krwiodawstwa do izdebnickiej remizy. To już pewna tradycja tej miejscowości, która jakże w szczytnym celu pokazuje, że warto jest pomagać.
Jak twierdzą władze gminy Lanckorona, nowy radar w centrum Izdebnika wymusi u kierowców dobre zachowanie. Urządzenie postawiono w zupełnie innym miejscu, niż stał jego poprzednik ustrzelony niegdyś z wiatrówki.
Mimo, iż ostatni weekend był w miarę spokojny na drogach powiatu wadowickiego, to nie obyło się bez poważnych wypadków. Trzy osoby zostały poważnie poszkodowane.
Na drodze krajowej w Izdebniku zderzyły się trzy samochody. Jedna osoba została poszkodowana. Na czas akcji ratunkowej wprowadzono ruch wahadłowy.
Jak zauważyli ostatnio kierowcy podróżujący drogą krajową nr 52 przez Izdebnik, z trasy zniknął jedyny w powiecie fotoradar. Co się z nim stało?
Jedno z aut potrąciło pieszego, inne najechało na hamujące samochody. Fatalny zbieg wydarzeń spowodował poważne skutki. Pieszy trafił helikopterem do szpitala.
Dla wójta Lanckorony wielki wyścig zmienił trasę? Jak zapewniają urzędnicy gminy, Tour De Pologne śmignie także przez Jastrzębię od strony Sułkowic, a w samej Lanckoronie będzie tak zwana Premia Specjalna.
Jak mówi wadowicka policja, na naszych drogach w czasie majówki, było bardzo spokojnie. Funkcjonariusze nie odnotowali żadnych poważnych zdarzeń oprócz niegroźnych kolizji.
Te biedactwa na pewno miały swoich właścicieli. Część odłowionych w powiecie psów ma obrożę. Niestety niektóre nie doczekują się powrotu do domu i trafiają do schronisk. Może potraficie pomóc w odnalezieniu ich właścicieli?
Pochodzący z Roczyn Andrzej Małysa napisał kolejną książkę. Tym razem o zasłużonym dla Kęt oficerze. Promocja wydawnictwa „Pułkownik Stanisław Królicki. Żołnierz czterech wojen" odbędzie się we wtorek 6 marca o godz. 17.00 w Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach.
Nie da się ukryć - chodniki to podstawa zwłaszcza na wsiach i w małych miejscowościach. Niestety, mimo XXI wieku, cały czas jest z tym problem w naszym kraju. Dlatego każda taka inwestycja cały czas jest wyczekiwana i oklaskiwana.