Grupa osób, mieszkańców osiedla Pod Skarpą, wspierana przez Wadowicką Inicjatywę Obywatelską zablokowała w środę przejazd przez ulicę Zegadłowicza. Protestujący domagają się poprawy bezpieczeństwa na kolizyjnym skrzyżowaniu.

Ktoś założył w Internecie petycję w sprawie ratowania pszczół przed gazowaniem. To pokłosie słynnej sprawy pszczelarza z Wadowic pana Mieczysława Jamroza, któremu sąd nakazał zmniejszenie pasieki w Jaszczurowej o 23 ule.

Mieszkańcy osiedla Pod Skarpą i ulic sąsiednich protestują przeciwko planom burmistrza rozbudowy ulicy Bałysa. Zbierają podpisy, roznoszą ulotki, myślą też o założeniu komitetu, który będzie bronił ich praw. Czego się boją?

W 2012 roku też protestowali. Strażacy z całej Polski porządnie zdenerwowali się na brak działań ze strony rządu w sprawie podwyżek dla całej braci. Związek NSZZ Solidarność zapowiada akcję protestacyjną. Najpierw będą się oflagowywać, również w Wadowicach.

Na drodze krajowej 44 z Brzeźnicy do Skawiny mieszkańcy zablokowali przejazd samochodów w proteście przeciwko Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Domagają się poprawy bezpieczeństwa na tej trasie i budowy chodników.

Nie można zablokować ruchu tirów drogą krajową nr 44. Są jednak sprawy, które mogłyby ułatwić życie mieszkańcom miejscowości, które leżą bezpośrednio przy drodze, którą już dawno nazwano "drogą do piekła". O chodniki nie mogą doprosić się m.in. w gminie Brzeźnica. Zapowiadają protesty.

Tam, gdzie decydują się losy polskiego rolnictwa, nie mogło zabraknąć liderów Koalicji Polska Wolna od GMO. Jadwiga Łopata i sir Julian Rose ze Stryszowa dołączyli do protestu rolników w Warszawie.