Pracownicy wydziału środowiska ze Starostwa Powiatowego w czwartek (18.01) rozpoczęli wizyty z kamerą u tych mieszkańców, którzy chcą sprawdzić którędy ucieka im ciepło z domu. Wydział środowiska będzie miał dużo pracy.
Zainteresowanie bezpłatnym pomiarem jest bowiem ogromne. Pierwszego dnia od ogłoszenia informacji o bezpłatnych pomiarach zapisało się na nie blisko sto osób z całego powiatu, w tym prawie połowa to mieszkańcy Wadowic.
Zakup kamery termowizyjnej był strzałem w dziesiątkę i odpowiedzią na realne potrzeby mieszkańców. Oczywiście ilość wykonanych badań zależy od warunków atmosferycznych, a te są szczegółowo określone. Jednak fakt, że kamera jest naszą własnością, daje nam możliwość użycia jej wtedy, kiedy warunki temu sprzyjają – mówi Bartosz Kaliński, starosta wadowicki.
Badanie tym urządzeniem można wykonywać przynajmniej do połowy marca, a potem ponownie od późnej jesieni. Co ważne prawie 70 procent osób, które zapisały się na pomiary kamerą termowizyjną to ci, którzy mają już ocieplony budynek.
To urządzenie szczególnie użyteczne może być nie tylko dla planujących ocieplenie domu, ale przede wszystkim dla osób, które już to zrobiły. Daje bowiem możliwość sprawdzenia czy budowlańcy dobrze wykonali swoją robotę i czy nie ma tak zwanych "mostków termicznych". Te szczególnie są możliwe na zamieszkałych poddaszach, dlatego, jeżeli ktoś sobie będzie życzył, pracownicy również tam zrobią zdjęcia kamerą termowizyjną - tłumaczy Bartosz Kaliński.
Po wykonaniu takiego pomiaru, uzyskane zdjęcia są obrabiane w specjalnym programie komputerowym i każdy otrzyma je wraz z opisem w formie elektronicznej: mailowo lub na płycie CD. Osoby, które nie są biegłe w obsłudze komputera i internetu otrzymają kolorowy wydruk.
Chętni ciągle mogą zapisywać się na pomiar. Wystarczy zadzwonić pod numer telefonu 33 873 42 89 (w godzinach pracy urzędu), podać imię i nazwisko oraz adres domowy. Pracownicy przed planowaną wizytą dzwonią i umawiają się już na konkretny termin badania kamerą.
Jak zapowiadają urzędnicy starostwa, jeżeli ze względów atmosferycznych nie wszyscy zapisani doczekają się pomiaru w tym sezonie, to będą brani pod uwagę w pierwszej kolejności jesienią.
Dyskusja: