Ministerstwo Finansów chce, aby jednorękimi bandytami i innymi maszynami ulokowanymi w całodobowych punktach typu „hot spot" zarządzała jedna firma podporządkowana państwu, czyli Totalizator Sportowy. To oznacza, że wszystkie dzisiejsze „jack hoty" będą działały nielegalnie. Kasyna nadal zostaną w sektorze prywatna, ale tylko one.
W Wadowicach tylko w okolicach rynku jest siedem takich małych punktów, gdzie można pograć na automatach. Ile jest w całej gminie? Nie wiadomo, podobnie jak w całej Polsce. Da państwa te punkty to szara strefa rynku. Od lat walczą z nimi służby celne, konfiskując nielegalne maszyny. W 2015 roku zarekwirowano aż 35 tys.
Takie punkty działają w szarej strefie, nie płacąc uczciwie podatku. Mimo wysiłku służb celnych, takie punkty rosły jak grzyby po deszczu. Ich koszty w stosunku do dochodu były na prawdę niewielkie. Ten rynek rozwijał się w sposób mało kontrolowany – mówi Wiesław Janczyk, wiceminister finansów.
1 kwietnia wszystkie dotychczasowe salony gier będą działały nielegalnie. Ministerstwo Finansów chce ograniczyć ich ilość: jeden automat na przypadać na tysiąc mieszkańców w powiecie. Uczestnicy gier mają w ten sposób być lepiej chronieni w przypadku uzyskiwania wygranych.
Będą mieli też świadomość, że grają u licencjonowanego operatora, jakim jest Totalizator Sportowy. Będzie też ewidencja tych osób, czy mają 18 lat. Myślę, że uchroni to młode osoby przed zgubnym wpływem hazardu, uzależnieniem od niego – dodaje Janczyk.
To, co ma odstraszyć właścicieli automatów, to wysokie kary. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o grach hazardowych za posiadanie np. jednorękiego bandyty i czerpanie z niego zysków przedsiębiorca zapłaci aż 100 tys. zł kary. Co ciekawe karze może podlegać nie tylko firma, która prowadzi "jack hota", ale również właściciel nieruchomości.
Jak się dowiadujemy, za kilka dni ruszy duża operacja służb celnych i policji. Funkcjonariusze będą sprawdzać, jak realizowana jest ustawa.
Salony gier to nie jedyne miejsca, gdzie zadziała nowa ustawa, bo zdecydowana część hazardowego biznesu ulokowana jest w internecie. Jak zaznacza wiceminister Janczyk, takie strony będą przez polskiego operatora internetu blokowane.
Dyskusja: