Szpital podjął już działania wyjaśniające, korygujące, jak również dyscyplinujące osoby odpowiedzialne za powstałe uchybienia - wyjaśnia Urszula Lasa, dyrektor ZZOZ w Wadowicach, „Gazecie Krakowskiej".
Dyrektorka złożyła swoją deklarację w związku z ujawnieniem raportu pokontrolnego Państwowej Inspekcji Pracy. W poniedziałek (15.09) redakcja portalu Wadowice24.pl opublikowała wyniki kontroli Okręgowego Inspektoratu PIP w Krakowie.
W kolejnych dniach o sprawie napisał również Gazeta Krakowska i branżowe medium ogólnopolskie Rynek Zdrowia. Kontrolerzy PIP na początku tego roku przez dwa miesiące badali warunki przestrzegania prawa pracy i przepisów bhp w wadowickiej lecznicy.
Za stwierdzone wkroczenia, zatrudnianie pracowników z naruszaniem prawa do 11-godzinowego odpoczynku; niewypłacanie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, nieprawidłowości w udzielaniu urlopów wypoczynkowych na pracodawcę został nałożony mandat w wysokości 1400 zł - poinformowała portal Wadowice24.pl Anna Majerek, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie.
Najbardziej przepracowani byli lekarze na chirurgii i w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, bo nieraz brali dyżur za dyżurem bez przerwy. Jeden z pracowników administracji w pracy był przez 25 dni bez przerwy, czyli także w soboty i niedziele. Wykryte w czasie kontroli uchybienia dotyczyły kilku przypadków. Szpital dostał zalecenia naprawcze.
}} Co znaleźli kontrolerzy w szpitalu? Czytaj u nas w Wadowice24.pl:
Dyskusja: