W Urzędzie Miasta rozstrzygnięto przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców. Burmistrz Mateusz Klinowski zdecydował o wyborze oferty konsorcjum Empolu z Tylmanowej i MPGO z Krakowa. Była to zresztą jedyna oferta. Co ciekawe w ogłoszeniu o przetargu znalazła się kwota graniczna, jaką miasto zamierzało przeznaczyć na odbiór śmieci.
Urzędnicy burmistrza zapisali, że jest to 9,6 mln zł. Różnica mogła być podstawą do unieważnienia przetargu, ale tego nie zrobiono.
Tymczasem wbrew własnym szacunkom i wyliczeniom urzędników burmistrz Klinowski podpisał umowę i zamierza zapłacić spółkom prawie milion złotych więcej. Empol i MPGO Kraków dostaną za realizację kontraktu 10.528.380,00 zł. Szacunkowa ilość odpadów komunalnych przewidziana do odbioru w okresie realizacji zamówienia wynosi w Wadowicach 22 500 Mg.
Spółka Empol z Tylmanowej to ta sama, która jest większościowym właścicielem wysypiska śmieci EKO w Choczni, w którym udziały ma również gmina Wadowice.
Ale tym razm spółka EKO nie skorzysta na nowym kontrakcie. Nie wiedzieć czemu nie startowała w tym przetargu na odbiór śmieci. Tak było dwa lata temu, kiedy to właśnie konsorcjum Empol i EKO wygrało przetarg i śmieci wożone były na wysypisko do Choczni, dzięki czemu EKO mogło zarabiać.
Dodajmy, że w radzie nadzorczej EKO wraz przedstawicielem spółki Empol zasiada nie kto inny jak burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Przypomnijmy. Od 1 stycznia 2017 roku mieszkańcy gminy Wadowice za wywóz śmieci płaca o 50 procent więcej niż dotychczas. To decyzja burmistrza Klinowskiego i radnych, którzy go poparli. Większe pieniądze uzyskane z podwyżek opłat mają pozwolić miastu zapłacić Empolowi i MPGO Kraków za wykonanie usługi odbioru odpadów.
Podwyżka obejmuje ponad 33 tysiące osób, które są zgłoszone do systemu gospodarki odpadami. Nowa stawka za śmieci segregowane wyniesie 8,6 zł miesięcznie od osoby, dotychczas było to 5,7 zł. Dla piątej i każdej następnej osoby w rodzinie stawka wyniesie 3,8 zł dotychczas było to 2 zł. W praktyce oznacza to, że czteroosobowa rodzina (dwoje rodziców i dwójka dzieci) w skali całego roku zapłaci ok. 140 zł więcej do budżetu gminy.
Dyskusja: