Młodo wyglądający, ale pełnoletni, klienci zostali wysłani do sklepów i restauracji w gminie Wadowice, by zbadać czy sprzedawcy poproszą ich, o okazanie dowodu przy zamawianiu alkoholu. Klientami były dwie osoby, które dopiero co ukończyły 18 rok życia.
Badanie przeprowadzono na zlecenie gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych w 111 punktach. Wyniki kontroli nie są pocieszające.
Wychodzi na to, że w 80 procentach przypadków przy sprzedaży alkoholu nie poproszono o okazanie dowodu osobistego i nie sprawdzono, czy ta osoba ma ukończone18 lat. Jeśli w tej sytuacji sprzedający nie sprawdza, czy dana osoba jest pełnoletnia, choć wygląda na młodszą, to można podejrzewać, że sprzedaż alkoholu osobom nieletnim w gminie stanowi duży problem. Mamy też sygnały z innych źródeł, że tak jest i będziemy temu przeciwdziałać – zapowiada Dawid Droździkowski, pełnomocnik burmistrza Wadowic ds. realizacji gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii.
Podczas kontroli dochodziło też do innych przypadków łamania prawa.
Sprzedawca proponował przelanie alkoholu do innego naczynia, by klient swobodnie mógł go wypić na zewnątrz - mówi Dawid Droździkowski.
Po tym badaniu pełnomocnik burmistrza zorganizował właścicielom punktów gastronomicznych szkolenie.
To działanie przyniosło efekt, ponieważ przyszło bardzo dużo osób. W niektórych przypadkach przyszli zarówno właściciele punktów, jak i ich pracownicy. To był dla nas wyraźny sygnał, że współpraca ze sprzedawcami alkoholu, by przeciwdziałać patologiom, jest możliwa - dodaje Dawid Droździkowski.
Przedsiębiorcy otrzymali instrukcję, jak należy się prawidłowo zachowywać, jak uniknąć sytuacji z podawaniem alkoholu nieletnim. Efektem tych szkoleń jest między innymi akcja informacyjna prowadzona przez wiele lokali w Wadowicach, gdzie pojawiły się komunikaty, ostrzegające dla klientów, między innymi takiej treści:
Jeżeli Twój wygląd sugeruje wiek poniżej 25. roku życia, przy zakupie alkoholu zostaniesz poproszony o okazanie dokumentu tożsamości. Jest to podyktowane tym, że nawet za jednorazową sprzedaż nieletnim grożą nam wysokie kary – z utratą zezwolenia włącznie. Chcemy więc w taki sposób uchronić się przed nieświadomym popełnieniem przestępstwa. Dziękujemy za okazanie zrozumienia!
Sprzedawcy muszą też liczy się z konsekwencjami, które mogą być dla nich niekorzystne, jak właśnie odebranie zezwolenia na sprzedaż lub podawanie alkoholu.
Ponadto Urząd Miasta w Wadowicach zamierza kontrolować sklepy i restauracje, czy te wykazują prawdziwe dochody w corocznych sprawozdaniach ze sprzedaży alkoholu. Do urzędników dotarły bowiem sygnały, że dochody te mogą być zaniżane. Kontrolerzy sprawdzą sprzedaż alkoholu z wydruków kas fiskalnych z całego roku i jeśli rzeczywiście wykaże ona zaniżanie wpływów w deklaracjach składanych do urzędu, przedsiębiorcy będą tracić zezwolenia na sprzedaż i podawanie alkoholu.
Jak się dowiadujemy, jedna taka kontrola przeprowadzona w gminie zakończyła się już odebraniem zezwolenia.
Jak zapewnia jednak Dawid Droździkowski, jego celem nie jest karanie przedsiębiorców lecz wyeliminowanie patologii takich jak sprzedaż alkoholu nieletnim lub nietrzeźwym, a także doprowadzenie do sytuacji, która pozwoli na walkę z uzależnieniami w gminie.
Dyskusja: