Koncepcja wspierania krajowych producentów artykułów żywieniowych nie jest nowa. Od dłuższego czasu w takich sieciówkach jak Lidl , wydzielane są specjalne stanowiska , gdzie polskie oznacza dobre. Lidl na swoich "Ryneczku" oferuje blisko 90 różnych owoców i warzyw, które dostarczane są od lokalnych producentów do sklepów, codziennie.
Do podobnych wniosków doszedł najwyraźniej też właściciel Tesco, który właśnie testuje tzw. "bazarek".
W jednym ze sklepów tej sieciówki w Bielsku-Białej oferowanych jest 400 produktów spożywczych od 11 lokalnych dostawców. Wśród nich znalazły się także produkty z Zakładów Mięsnych w Wadowicach i Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Wieprzu.
Produkty regionalne od wielu lat cieszą się rosnącą popularnością, klienci doceniają możliwość kupienia w dużym hipermarkecie wędlin, czy pieczywa od znanych lokalnych producentów – mówi Adam Klisz, menadżer sklepu.
Jeśli zainteresowanie tą formą sprzedaży się sprawdzi, firma planuje otworzyć do końca roku podobne stoiska w kilku kolejnych hipermarketach na terenie Polski.
Dyskusja: